W zbieranie podpisów pod petycją zaangażowały się też dzieci z osiedla. (Fot. Sławomir Burzyński)
Na początku września mieszkańcy ulicy Kopernika przesłali do ratusza petycję w sprawie powiększenia miejskiego placu zabaw, który został uszczuplony podczas przebudowy pobliskiego przedszkola.
W petycji, którą w imieniu mieszkańców złożyła na ręce prezydenta Anna Baranowska podkreślono, że nowe zabawki trafiły na plac zabaw zaledwie trzy lata temu, a ulubiona przez dzieci tyrolka, czyli lina do zjeżdżania, cieszyła ich zaledwie przez rok. Zabawek dla dzieci jest teraz mniej, bo plac uległ zmniejszeniu.
Pod petycją zebrano około 200 podpisów. Mieszkańcy osiedla przy ulicy Kopernika zaczynają się niepokoić, czy nie trafiła do kosza. Prezydent miasta uspokaja.
– Rozbudowa placu zabaw jest wpisana do budżetu miasta na przyszły rok – zapewnia Krzysztof Jażdżyk.
Prezydent dodaje, że miasto jest też po rozmowach z prezesem Skierniewickiej Spółdzielni Mieszkaniowej i gdyby okazało się, że rozbudowa placu zabaw będzie utrudniona ze względu na szczupłość terenu, spółdzielnia udostępni kawałek swojej działki.
Mieszkańcy chcieliby też uzyskać dostęp – wieczorami i w nocy – do miejsc parkingowych na placu przy Przedszkolu nr 3. W ratuszu słyszymy, że „temat jest rozważany”, ale decyzja zależy od rodziców i dyrekcji przedszkola.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹
13Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Do ~Rodzic dziecka z przedszkola To nie jest teren waszego przedszkola.Przedszkole jest miejskie nie wasze. Może zrobimy referendum w sprawie likwidacji przedszkola i zrobienia parkingu.Ciekawe co powiesz jak się okaże,że więcej głosów jest za parkingiem.Moim zdaniem trzeba wydzielić parking z terenu przedszkola.W godzinach pracy przedszkola parking dla pracowników i rodziców,a po zamknięciu placówki dla mieszkańców.
To powinno byc zrobione w trakcie projektowania przedszkola. Parking na ponad 100 miejsc to przesada.
Idąc tokiem myślenia Pani od Petycji proponuje jako że idzie zima sale zajeciowe dzieciaczkow wykorzystać jako noclegownie. Tak jak parking od 16ej są puste, oświetlone, ogrzewane -zal żeby były takie nie wykozystane. I miasto może na tym zarobi. Co Pani na to?
Widzę, że brakuje argumentów. Popadnie w skarjosci do niczego nie prowadzi. A czy szanowny rodzic nie pomyślał że pieniądze które idą na oswietlanie pustego parkingu przy przedszkolu (jak mniemam z waszych kieszeni) można by wykorzystać na "doposazenie" przedszkola? Atrakcje czy wynagrodzenie nauczycieli? :) Szkoda, że nas, mieszkańców osiedla, nie zapytano czy godzimy się aby na rzecz budowy przedszkola zabrano większą część placu zabaw... Nikt nas nie pytał, czy godzimy się na to aby latarnie całymi nocami świeciły nam w okna... Ciekawe jaki wtedy byłby obrót sprawy. ;)
Przedszkole zbudowane za miliony. Parking wiecznie pusty i niewykorzystany. Teren przedszkola zajął dużą część osiedlowego placu zabaw. Miasto wysyła mieszkające tu dzieciaki do państwowych przedszkoli na osiedlu WIDOK. Jednym słowam PARANOJA.
Do Tonny Powtarzam jeszcze raz-to jest teren naszego przedszkola i należy on do tej instytucji i do naszych dzieci. Niewykorzystany parking jest takze np: na terenie szpitala, na terenie UM, na terenie policji, straży pożarnej itp. i tam nikomu nie przyjdzie do głowy domagać się ich otwarcia na noc-a są to też tereny publiczne. Więc od przedszkola też z dala. A parkingu zadaj od Swojego właściciela domu, a nie od dzieci.Co do zarządzania miastem -to ktoś te władze wybrał więc do nich kieruj PARANOJE.
Też się nie zgodze na udostępnienie parkingu mieszkańcom. Ten od strony ul. Cichej powinien być rozebrany żeby dzieci z przedszkola miała więcej terenu do zabawy na świeżym powietrzu. Przedszkole w przeciwieństwie do żłobka stanowi całość z parkingami, założe się że udostępnienie całego terenu jeszcze na wieczor i noc będzie skutkowało zajęciem go przez okoliczne menelstwo znane przecież każdemu. Nie po to wydaliśmy prawie 20mln na przedszkole żeby menele sikały nam na nie.
Jeszcze raz powtarzam, nie państwo wybudowali przedszkole, tylko miasto. Gdyby parking od ul. Cichej był nieco mniejszy i dzieci miałyby więcej przestrzeni. A co do menelstwa, hmm słownictwo poziomu wspomnianego, A chciałabym nadmienić że na każdym osiedlu się takowe znajdzie.... Żadne przedszkole w Skierniewicach nie ma takiego parkingu, gdzie tu sprawiedliwość, gdzie logika.
Jasne. A kto pokryje koszty ewentualnych uszkodzeń infrastruktury przedszkola. Czy będzie to Pani od petycji. I czy zagwarantuje że nic nie zostanie zniszczone ? To jest teren przedszkola. A o parking proszę się zwrócić do wlascicieli osiedla. A od naszego przedszkola proszę się od...
Naprawdę nie widac różnicy, między zalewem a zamkniętym przedszkolem? Zalew jest miejscem publicznym gdzie o każdej porze ma każdy do niego dostęp i że względów bezpieczeństwa i na obecny tam monitoring oświetlenie jest potrzebne. Nie będę wskazywać kto sypie argumentami z piaskownicy. I bardzo dobrze Pan rodzic to ujął, przedszkole ma służyć rodzicom, ale nie jest ich prywatnym folwrakiem. Pozdrawiam.
Do Pani od Petycji. Dokladnie tak jest. Jest to przedszkole i ma służyć dzieciom i ich rodzicom, a nie mieszkańcom jednego osiedla czy określonej ulicy-bo nie mają gdzie parkować aut-Wasz problem i właściciela budynku że Wam tego nie zapewnił. Co do oświetlenia -argument z poziomu piaskownicy. Ale warto też przyjrzeć się innym miejscom w mieście np: zalew też całą noc oświetlony nie wiadomo po co i komu . I tam jest wiele wiele więcej lamp i zużycie prądu jest niewyobrażalne. Ale z poziomu "kopernika " tego niestety nie widac
Szanowny Panie, Odnośnie uszkodzeń infrastruktury-nikt nie chce tego robić na tzw. Lapu calu. Wiadomo że przed udostępnieniem parkingu, trzeba je zabezpieczyć. Nie tyle przed kierowcami co raczej innymi mieszkańcami osiedla. Rzecz jasna że niektórzy rodzice się nie zgodzą na to, ale to jest chyba polska mentalność wychodzi. Aby tylko innemu nie polepszyć, by nie miał lepiej ode mnie. Aby komuś się nie udało. Naszego przedszkola? Z tego co wiem jest to przedszkole miejskie, ani Pana ani moje tylko miasta. Parking na 150 samochodów otwarty tylko w ciągu dnia, przez parę godzin. Oświetlony cała noc pusty. Czyz to nie paranoja?! Pozdrawiam i życzę więcej wyrozumiałości
Do Tonny Nie widzisz różnicy? W żłobku parking jest wyłączony z infrastruktury obiektu. W przedszkolu jest całością. A gdyby go wyłączyć to dzieci będą miały tyle przestrzeni co kury w klatce. Więc zapomnij o parkowaniu. Np. Plac Dąbrowskiego jest tez nie wykorzystany i mozesz tam parkowac
Na parkingu Żłobka przy ulicy Rawskiej można parkować w danych godzinach i nikt niczego nie uszkodził. Pozatym parking przy przedszkolu jest kompletnie nie wykorzystywany. Zarowno ten od strony Cichej jak i od stronu Żeromnkiego. WIECZNIE PUSTY.