(Fot. Sławomir Burzyński)
W nocy z 28 na 29 marca przyspieszamy czasomierze o 1 godzinę.
Stanisław Karda, skierniewicki zegarmistrz przypomina o zmianie czasu z zimowego na letni. W wielu urządzeniach elektronicznych czas przestawia się automatycznie. O inne zegary musimy zadbać sami. W nocy z soboty 28 marca, na niedzielę 29 marca, zmieniamy ich wskazówki z godziny 2 na 3. W ten sposób skaczemy o godzinę do przodu względem lokalnego czasu geograficznego.
Przestawianie zegarów na czas letni sięga okresu I wojny światowej, gdy niektóre kraje europejskie oszczędzały w ten sposób paliwa kopalne. Pionierami we wprowadzaniu czasu letniego były Niemcy.
W Polsce przejścia z czasu lokalnego na letni stosowano okresowo. Po raz pierwszy w okresie międzywojennym, potem podczas okupacji hitlerowskiej, a po wojnie w latach 1946-49, 1957-64 oraz od 1977 roku do dziś.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 4
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W 2018 komisja europejska odtrąbiła rychłe zlikwidowanie przestawienia czasu. Po wyborach jakoś o tym zapomnieli.