Rozgrywany w maju Bieg Zielonego Jabłuszka z powodu epidemii został przeniesiony na wrzesień. (fot. Adam Michalski)
W związku z pojawianiem się kolejnych ognisk koronawirusa w Polsce wszystkie imprezy i wydarzenia sportowe organizowane przez OSiR w marcu, kwietniu i maju zostały odwołane, część znalazła nowe terminy. Prezes spółki Marek Kujawski liczy na to, że w czerwcu życie wróci do normy, a zaplanowany na sobotę (20.06) nocny półmaraton uda się rozegrać.
Nie odbyły się planowane na marzec grand prix w tenisie stołowym, Bieg Wagarowicza czy Mistrzostwa Polski Szkół im. Bolesława Prusa w Piłce Siatkowej Mieszanej. Odwołane zostały majowe wydarzenia, Road Race, Bieg Zielonego Jabłuszka i gala MMA. Wstrzymane zostały także zajęcia w ramach programu "Jabłcuś z OSiRem walczą z leniwym stylem".
Sportowcy, amatorzy aktywności fizycznej zastanawiają się kiedy życie wróci do normy. Kiedy obiekty sportowe w mieście zostaną otwarte, kiedy odbędą się pierwsze wydarzenia.
Można założyć, że skoro władze w Polsce nie odwołują wyborów zaplanowanych na 10 maja, jest szansa, że zgodnie z pierwotnym terminem (20.06) odbędzie się półmaraton nocny.
− Sytuacja jest nieprzewidywalna, ale liczymy na to, że uda się zorganizować zaplanowany na czerwiec półmaraton − mówi Marek Kujawski, prezes OSiR. − Zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w naszej dużej imprezie, która może być pierwszą po okresie trzymiesięcznej pustki w sporcie skierniewickim spowodowanej epidemią − dodaje.
Chętni mogą zapisywać się do biegu na stronie chronotex.pl. Stan na dziś (28.03) to prawie 40 biegaczy.
Prezes skierniewickiej spółki informuje także, że udało się znaleźć nowy termin, dla pierwotnie odwołanego pierwszego wydarzenia Triady − Biegu Zielonego Jabłuszka.
− Chcemy uspokoić wszystkich zainteresowanych tym wydarzeniem, które pierwotnie miało odbyć się w maju. Nowy termin biegu to 27 września − zauważa Marek Kujawski.
Organizator informuje, że wszyscy uczestnicy wydarzenia, którzy już wpłacili startowe, a nowy termin biegu im nie odpowiada, otrzymają zwrot wpisowego.
− Liczę na to, że skierniewiczanie oraz biegacze z innych miast z wielką chęcią i radością przystąpią do naszych imprez, które będą rozgrywane po tym jak uporamy się z epidemią. Wszyscy tęsknimy już za sportem jaki znaliśmy i dobrze pamiętamy − dodaje.
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.