Dla Michała wielką przyjemnością są koncerty przed publicznością i bardzo mu ich brakuje. (fot. Joanna Młynarczyk)
– Brak kontrolowanych treningów przez tak długi okres nikomu nie wyjdzie na dobre – przyznaje Luiza Wirowska-Sadowska, prowadząca grupę wokalną w Centrum Kultury i Sztuki. Spotkania grupy wokalnej, podobnie jak wszystkie inne formy zajęć, zostały czasowo zawieszone lub przeniosły się do internetu.
– Żałuję, że nie mam prób z instruktorm, brak koncertów, bo śpiew to moja wielka pasja, którą rozwijam od 11 lat – przyznaje Michał Gołębiowski. – Otrzymujemy elementy do przećwiczenia czy powtórzenia przez internet, ale to nie to samo co spotkania na żywo – przyznaje.
Skierniewiczanin nie poddaje się, próbuje trenować w domu, sam.
– Obawiam się trochę tych samodzielnych treningów, bo kiedy będą utrwalać popełniane błędy, może niedobrze się to skończyć – mówi Luiza Wirowska-Sadowska. – Jak przerwa się wydłuży, po powrocie może okazać się, że będziemy musieli zaczynać od początku. Wiem to po wakacjach, jak wracają. Mogą utracić to, co już wypracowaliśmy, dlatego przygotowuję się do pracy zdalnej z wokalistami, ale takiej na wyższym poziomie – zapowiada.
Więcej na ten temat w wydaniu „Głosu Skierniewic i Okolicy” (9.04).
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 1
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.