13 marca kupiliśmy wraz z mężem nowy samochód. Niestety z powodu zamknięcia urzędu miasta nie jesteśmy w stanie zarejestrować tego samochodu, a zatem mamy sytuację, w której kupiliśmy auto, ale pozostaje ono na placu u dealer – denerwuje się pani Dominika. Sytuacja, zdaniem naszej Czytelniczki jest tym bardziej bulwersująca, że urzędnicy mimo, iż przychodzą do pracy, nie odbierają telefonów, nie odpisują na maile.

Opisanym standardem obsługi interesantów zaskoczony jest Arkadiusz Binek, naczelnik wydziału spraw organizacyjnych.

– Kontrolujemy pracowników, pierwszy słyszę o podobnej sytuacji – komentuje.

Zdesperowana kobieta opowiada: – Dealer proponuje nam rejestrację samochodu w Rawie Mazowieckiej, w którym to mieście można załatwić taką sprawę jednakże ja nie chcę takiego rozwiązania, jestem zameldowana w Skierniewicach.

Pewnym rozwiązaniem mogłoby być założenia sprawnej skrzyni podawczej, urzędnicy jednak uspokajają – po świętach wydział, w którym rejestrowane są samochody wznawia pracę.

– Chcąc pomóc mieszkańcom w indywidualnych sprawach zrobiliśmy już zabezpieczenia na biurkach, zainstalowane zostały przezroczyste kurtyny umożliwiające bezpośredni kontakt interesanta z urzędnikiem. Będziemy uruchamiać indywidualne obsługi, gdzie mieszkaniec będzie mógł się umówić indywidualnie z pracownikiem, mailowo lub telefonicznie – wyjaśnia naczelnik.

Zapowiedź uruchomienia obsługi w wydziale komunikacji z ulgą przyjęli także dealerzy, którzy deklarują, że teraz będą mogli przygotować zbiorcze zestawienie swoich samochodów do rejestracji wraz z potrzebnymi dokumentami. Do urzędu dostarczy je jedna osoba.