(fot. Sławomir Burzyński)
Wszystko wskazuje na to, że za duża prędkość w terenie zabudowanym była przyczyną zderzenia czterech samochodów na ulicy Łódzkiej w Skierniewicach. Dwaj kierowcy trafili do szpitala.
W środę (6.05) po południu na ulicy Łódzkiej 26-letni skierniewiczanin, jadący mazdą od strony miasta, chciał skręcił w lewo w ulicę Feliksów.
Widząc zbliżającego się z przeciwka vw polo 26-latek zatrzymał się, chcąc go przepuścić – w tym momencie jadący za nim kierowca mitsubishi outlandera, 64-latek z powiatu skierniewickiego zaczął hamować, ale widząc, że nie zdąży, skręcił w lewo na przeciwny pas ruchu i wjechał na pobocze.
Podobny manewr nie udał się kolejnemu kierowcy, również nadjeżdżającemu od strony miasta. Mimo hamowania, suzuki swift, prowadzony przez 41-latkę z powiatu skierniewickiego uderzył w tył mazdy, a potem w nadjeżdżającego z przeciwka vw polo.
Do szpitala odwieziono narzekającą na złe samopoczucie kobietę kierującą suzuki oraz 54-letniego kierowcę vw polo, który odniósł lekkie obrażenia.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 6
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Na ulicy łódzkiej - kierowcy, to mądrusie z Dąbrowic i powiatu brzezińskiego.