(Fot. Sławomir Burzyński)
Trzy młode dziewczyny wspinały się na konstrukcję kolejowej sieci trakcyjnej, a kolejna leżała na torach. Za chwilę miał nadjechać pociąg.
Było późne popołudnie (22.06), gdy patrol Straży Ochrony Kolej ze Skierniewic, przejeżdżając przez przejazd kolejowy w ulicy Kościuszki – na łuku torów łączących szlak Skierniewice-Koluszki oraz Skierniewice-Łowicz – zauważyli trzy młode dziewczyny, usiłujące wspiąć się na słup trakcyjny. Czwarta nastolatka leżała na torowisku.
– Funkcjonariusze SOK ruszyli w ich kierunku, wtedy dziewczyny zaczęły uciekać. Biegły torowiskiem, przewracały się, podnosiły i biegły dalej w kierunku ulicy Zwierzynieckiej – informuje Bartłomiej Sarnik, rzecznik komendy regionalnej SOK w Łodzi. – Około dziesięciu minut później po tych samych torach przejechał pociąg towarowy – dodaje.
Nastolatki, będące prawdopodobnie czymś odurzone, zostały zatrzymane i sprowadzone z torów. Gdy sokiści czekali na przyjazd patrolu policji, dziewczyny zachowywały się bardzo agresywnie i wulgarnie również przy policjantach, obrzucając funkcjonariuszy epitetami.
Najmłodsza z nich ma 13 lat, najstarsza prawie 16. Wszystkie mieszkają w Skierniewicach, w różnych częściach miasta.
Uzupełnienie
Nastolatki zostały przewiezione do komendy policji, powiadomiono ich opiekunów. U trzech dziewczyn sprawdzono poziom alkoholu w wydychanym powietrzu – trzeźwa była najmłodsza z nich, natomiast 14- i 15-latka były pod działaniem alkoholu. Czwarta nie była w stanie wykonać badania, ze względu na złe samopoczucie udzielono jej pomocy medycznej.
Więcej w najbliższym numerze GŁOSU (2.07)
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 96
1Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Co ma do rzeczy 500+???
Czytajmy ze zrozumieniem. 500+ w patologicznych rodzinach !!! To jest problem a nie pomoc państwa dla dzieci. Patologia niestety ma różne oblicza : brak opieki nad własnymi dziećmi to też patologia. Rodzic ma obowiązki a nie tylko prawa. Za niewywiązywanie się z obowiązków są sankcje, np. przekroczysz prędkość o 50 km, tracisz prawko. Tak, w innych krajach... W Szwecji już te dzieci byłyby rodzicom odebrane. Błagam, Rodzice, zadbajcie o swoje dzieci...
patologia to jestes ty i twoja rodzina
ELKa~ pisze,że,,przez 500+ rodzi sie wiecej patologicznych dzieci,,?Tak zwane ,,500+,,jest w wielu cywilizowanych krajach pod wieloma postaciami np.dopłata do czynszu.Są kraje gdzie ta pomoc jest większa niż w u nas np.Anglia,Niemcy,Holandia,Norwegia.Myśląc jak-ELKa-w tych krajach powinno być więcej patologii?
~ELKa Pisze ktoś,że biskup pije to dzieci powinny pić bo biarą zly przykład.Owszem,w każdym środowisku znajdzie się ,,czarna owca ,,psująca autorytet temu środowisku.Ja w swoim życiu spotkałem wspaniałych księży ,policjantów,lekarzy czy nauczycieli.Gdy moje starsze dzieci były dorastającymi nastolatkami to prezydent Kwaśniewski czesto na wystąpieniach oficjalnych ,chwiał sie bo był pod wpływem alkoholu.Dzieki Bogu,dzieci nie wzieły z niego przykładu tylko ze mnie.Zawsze je uczyłem,że alkohol to trucizna i że można szczęśliwie przeżyć życie wogóle nie pijąc alkoholu.
~ELKa Pisze ktoś,że biskup pije to dzieci powinny pić bo biarą zly przykład.Owszem,w każdym środowisku znajdzie się ,,czarna owca ,,psująca autorytet temu środowisku.Ja w swoim życiu spotkałem wspaniałych księży ,policjantów,lekarzy czy nauczycieli.Gdy moje starsze dzieci były dorastającymi nastolatkami to prezydent Kwaśniewski czesto na wystąpieniach oficjalnych ,chwiał sie bo był pod wpływem alkoholu.Dzieki Bogu,dzieci nie wzieły z niego przykładu tylko ze mnie.Zawsze je uczyłem,że alkohol to trucizna i że można szczęśliwie przeżyć życie wogóle nie pijąc alkoholu.
Do RT. ,,Izolacja szkodzi,, W Australii dużo dzieci uczy sie online ponieważ sa tam ogromne przestrzenie i często do szkoły jest bardzo daleko .Czy w związku z tym mają być patolami bo izolacja szkodzi.Złe wychowanie zaczyna sie w rodzinie.Często w niby normalnych rodzinach nie stroni sie od alkoholu,pali sie papierosy przy dzieciach!
Alisonek, co ma piernik do wiatraka? Po co mieszać w to kościół? Ja nie chodzę do kościoła, mam troje dzieci, które w nocy są w domu a nie na torach. Może gdyby PiS nie rozdawał 500+ to nie byłoby tych właśnie dzieci? I wielu innych, które niestety w patologicznych rodzinach powiększonych przez 500+ mają przerąbaną przyszłość. Możliwe, że chodzą do kościoła i biorą przykład z biskupa Janiaka ;) A tak na poważnie: Co robią dzieci same po nocach? Gdzie są rodzice? Odebrać prawa rodzicom a dzieci do domu dziecka? Majster Klepka, Trzynastolatka czy nawet szesnastolatka założę się, że nie zna przesłania „róbta co chceta”. Dzieci są niedopilnowane przez rodziców!!! Zawsze tak było. Gdy ja byłam mała, tez były patologiczne rodziny, gdzie niedopilnowane dzieci robiły co chciały bo nikt się nimi nie interesował.
Wulgarne nastolatki pod wpływem alkoholu i głupie pomysły na zajęcie sobie wolnego czasu, to mogło skończyć się tragicznie. Oby to ich czegoś nauczyło. Wina rodziców, ze nie wychowują dzieci w wierze i nie chodzą z nimi do kościoła.
Wulgarne nastolatki pod wpływem alkoholu i głupie pomysły na zajęcie sobie wolnego czasu, to mogło skończyć się tragicznie. Oby to ich czegoś nauczyło. Wina rodziców, ze nie wychowują dzieci w wierze i nie chodzą z nimi do kościoła.
Co ma do tego wiara! Małolatom we łbach się przewraca, bo wszędzie dookoła tylko o prawach, a nigdzie mowy o obowiązkach. Jakby takie miały obowiązek robić cośkolwiek w domu, żeby wspomóc pracujących rodziców i było to egzekwowane, nie byłoby tyle patologii. Ale cóż, przykład z góry- dajmy nierobom, niech się bawią, rozdajmy ba prawo i lewo wszelakie plusy. A frajerów- pracusiów wyciskajmy jak cytrynkę - ZUSy- srusy, podatki, taca...
Młodzież się bawi.
Przecież wszyscy byli zachwyceni hasłem: Róbta co chceta! To robią.
Patola! Teraz dużo dzieciaków chodzi, przeklina, słucha jakiś dzwinych utworów na głośnikach. Kiedyś tego nie było. Ja taki nie byłem. Kurator dla nich! Pytanie też gdzie są rodzice i jak wychowują? Niestety teraz takie czasy nastały że rodzice pracują całymi dniami, wirus zamknął szkoły a dzieciarnia baluje. Ostatnio byłem nad rzeką rawka (oberwanka) nastakiatki grillują, piją wódkę..tam też by się przydały jakieś patrole!!! Nie wspomnę już o śmieciach które zostają!!! Dużo by się rozpisywać! Ahhh
Niech wracają do szkół, bo izolacja szkodzi.