U zbiegu ulic Akacjowej i Klonowej już stanął budynek. (fot. Beata Pierzchała)
Wielkopowierzchniowy sklep w środku wsi to problem dla lokalnych sklepików. Polska sieć spożywcza rozrasta się bardzo ekspansywnie.
– Ja się cieszę – mówi pani Teresa. – Nie będzie trzeba do Skierniewic jeździć po większe zakupy.
Mniej entuzjastycznie podchodzą do tej informacji lokalnych sklepów. Jedni w ogóle nie chcą się na ten temat wypowiadać, inni z rezygnacją machają rękoma. – Co można o tym sądzić? Trochę się obawiamy o pracę – mówi sprzedawczyni w lokalnym sklepie spożywczym w Makowie.
Więcej na ten temat w papierowym "Głosie" z 20 sierpnia.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 18
3Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
I bardzo dobrze. Tak powinno być. Rozwijamy się, a nie zwijamy.
W Gluchowie też by się taki przydał
Dobrze, że sklep powstaje. Makowianie będą mogli robić zakupy nie jeżdżąc do Skierniewic, szkoda tylko, że w tym miejscu. Lokatorzy mieszkający w najbliższym sąsiedztwie nie będą mieli w tym momencie spokoju. (Wentylatory, klimatyzację, rekuperację) ciekawe dlaczego sklep nie powstał za cmentarzem. Czyżby ksiądz położył łapę na gruncie w celu zwiększenia powierzchni cmentarza?
Może w końcu będzie można dostać coś świeżego, bo okoliczne sklepy zaczną dbać o klientów. A nie tak jak do tej pory, gdzie pracownica że sklepu koło gminy opowiada jak na zapleczu myją mięso, bo zaczyna ,,brzydko" pachnieć.
Dokładnie. Nie raz spotkałam się z przeterminowanymi produktami na półkach i to nie dzień czy dwa a zdążyło się że jogurty były przeterminowane prawie 2 tygodnie. To już przesada. Nie wierzę że żadna z ekspedientek tego nie wiedziała. Na szczęście ja mam to w nawyku ze zawsze zanim coś wezmę sprawdzam datę ale nie każdy tak zrobi i może się sprzeda. Bardzo się cieszę że będzie dino. Będzie można zrobić zakupy i świeżej wędliny przynajmniej kupić a nie to co mamy w tych sklepach.
Jak będą mieli dobrze zaopatrzone sklepy to i będzie klient a jak na razie to mają brud i smrud w tych sklepach w Makowie
abc, Alma, Bomi, Chata Polska, Delikatesy Centrum (Eurocash), Delima, eLDe, Freshmarket, Gama, Groszek, KAH, Krakowski Kredens, Lewiatan, Małpka Express, Mila, Milea, Piotr i Paweł, POLOmarket, Sieć 34, Społem, Stokrotka, Żabka - to polskie sieci handlowe. Czy to będzie sklep którejś z tych sieci, czy znów będziemy dorabiali obcy kapitał kosztem polskich handlowców? Nosimy orły na koszulkach, śpiewamy "Boże, cos Polskę", a oddajemy się w niewolę ekonomiczną z głupoty, bo taniej, bo "ta wstrętna Jadźka ********a płotu" nie będzie się na mnie dorabiała. Pora by się obudzić, kochani rodacy.
Na moje oko Buduje się dino na 99% oni budują swoje sklepy jednakowe także jest to polska sieć bardzo dynamicznie rozwijająca się
Na moje oko Buduje się dino na 99% oni budują swoje sklepy jednakowe także jest to polska sieć bardzo dynamicznie rozwijająca się
Do ~`Maniek- pudło, nie jestem handlowcem, nie mam sklepu. Patrzę tylko, co się dzieje w naszym kraju i myślę samodzielnie.
nie nie zmusza do kupowania u konkurencji , ....."zniesmaczona " ........bądź konkurencyjna przyjdą do ciebie
Dino- Polski właściciel i nasze towary