Koncert Mateusza Wysoty pod jabłonkami w Skierniewicach będzie kolejnym w naszym mieście. (fot. Joanna Młynarczyk)
Mateusz Wysota, 24-letni muzyk z Bolimowa zagra w Skierniewicach na zakończenie wakacji. Jego koncert już jutro – 28 sierpnia o godz. 19, na placu pod jabłonkami, obok Centrum Kultury i Sztuki.
Będzie to jego kolejny koncert w Skierniewicach. Występował tu już dwukrotnie na święcie kwiatów i na happy festiwalu. – Usłyszymy brzmienie gitary akustycznej w wersji popowo-rockowej, zaśpiewam też swoje autorskie piosenki – zapowiada Mateusz Wysota, pseudonim artystyczny Lastin Line.
Młody mieszkaniec Bolimowa grał także na przeglądzie Befor WOŚP w Żyrardowie oraz w Nysie na pikniku miejskim. Ponadto próbował swoich sił w telewizyjnym „Mam Talent”.
– W sumie mam za sobą ma około 50 koncertów – przyznaje.
W tworzeniu muzyki inspirują go najbardziej: John Morrison, Bob Dylan i Ed Sheeran, a z polskich artystów – Krzysztof Zalewski i Dawid Podsiadło. Jest samoukiem, a pasję do muzyki zaszczepił w nim ojciec.
– Od dawna widziałem swoją przyszłość jako gitarzysty, próbowałem nawet z kolegami skompletować zespół. Zawsze jednak moim kompanom na dość krótko starczało zapału – opowiada.
Dziś muzykuje sam. Niedawno zamienił gitarę elektryczną na akustyczną i zaczął śpiewać. W jego repertuarze znajdują się piosenki anglojęzyczne i polskie. – Śpiewam o miłości, o różnych sytuacjach, przemyśleniach i trudnym czasie, który za mną. Łatwiej wyśpiewać coś, trudniej wypowiedzieć – przyznaje młody gitarzysta i wokalista.
Mateusz aktualnie przygotowuje materiał na swoją pierwszą płytę. Skompletował już 5 polskich kawałków. Marzy, by kiedyś zajmować się tylko muzyką.
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.