(fot. Dariusz Dzik)
Latem przedstawiciele urzędu gminy złożyli wizytę w ministerstwie infrastruktury, gdzie w szerokim zespole roboczym toczyły się rozmowy na temat bolimowskiego węzła.
Mimo utrudnionej pracy gmina nadal pracuje nad swoją koncepcją wybudowania węzła autostradowego, który umożliwiłby wjazd i zjazd z autostrady A2. Pilnie potrzebne są konsultacje społeczne.
Przedstawiono między innymi lokalizację, koncepcję oraz możliwości i warianty sfinansowania budowy. Konkluzją spotkania była propozycja kolejnego spotkania poszerzonego o przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- Spotkaliśmy się także z przedstawicielami urzędu marszałkowskiego i wojewody łódzkiego – mówi wójt Stanisław Linart. – Wszyscy dają nam zielone światło i deklarują pomoc merytoryczną pod warunkiem, że sami sfinansujemy budowę węzła. To oczywiście jest niemożliwe, nie mamy takich możliwości finansowych. Widzimy jednak pewne możliwości, ale najpierw musimy się zapytać mieszkańców gminy czy chcą, żeby węzeł powstał.
Ten temat w najnowszym "Głosie" z 26 listopada, który można kupić też TUTAJ
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 11
1Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Bardzo dobry pomysł i szansa na "skok cywilizacyjny" Bolimowa, nie wspominając o finansowym.
Zdecydowane tak dla pomysłu pod warunkiem, że wraz z węzłem do A2 powstanie kolej dużych prędkości, dalekomorski port przeładunkowy i stocznia remontowa. O lotnisku na kształt tego w Dubaju nie wspominając. Wójt jest kawał chłopa to i pomysły ma wielkie.
Społeczeństwo Bolimowa i gminy chce zjazdu z a2 na terenie gminy.Daje to szansę na rozwój ,pieniądze do budżetu gminy a z czasem nowe miejsca pracy.Jak do tej pory nikomu nie przeszkadza uciążliwości autostrady.I gdy była budowana nikt nic nie mówił tylko ziemię pod zabudowę sprzedawał dwa razy.Rozjezdxanie dróg w Bolimowie przez tiry to cienki argument.Dwóm rodziną tylko to przeszkadza z sołectwa sąsiadującego za a2 "he he "I jednej z Bolimowa ...
W rzeczy samej...
Nicku
Ta druga familija to chyba w nocki...
Budowa tego węzła to konieczny obowiązek dla rozwoju regionu nawet gdyby teren na wjazdy, zjazdy z wiaduktami do A 2 wymagał wyburzenia plebanii i kościoła w Bolimowie.
Nie chcemy .
Nie nie chcemy co wójt walczy bo ma ziemie kolo a2 nie wykorzystana niech u siebie pod domem zrobi a nie ciagle sie czepia tego i ciagle kombinuje tam jest park narodowy i natura 2000 wszystko popsuć piekny krajobraz ktory zjast jest w Nieborowie i Wiskitkach kategoryczne nie
Jestem przeciwny ja i inni mieszkańcy Bolimowa!!!!!
Kolejny idiotyzm, jest zjazd w Wiskitkach i Nieborowie starczy.
Będzie więcej Titow i większy ruch
A co z internetem gminnym ?w grudniu kończy się projekt a gmina jeszcze nie wie co z tym zrobić.Pozbawiom ludzi internetu !
Plus dalszy ciąg trasy Bolimow Miedniewice.
Plus dalszy ciąg trasy Bolimow Miedniewice.
Oczywiście, że chcemy aby ten węzeł powstał.
Oczywiście, ze nie chcemy. Tiry rozjada cały Bolimow, tylko po to żeby wójt i jego zastępca mogli zarobić miliony. Nie dla zjazdu w Bolimowie.