Unia Skierniewice zakończyła sezon 2020/2021 na 5. miejscu w tabeli I grupy III ligi. We wtorek (22.06) drużyna stanie przed historyczną szansą sięgnięcia po puchar wojewódzki po raz trzeci z rzędu.

Unia Skierniewice zakończyła sezon 2020/2021 na 5. miejscu w tabeli I grupy III ligi. We wtorek (22.06) drużyna stanie przed historyczną szansą sięgnięcia po puchar wojewódzki po raz trzeci z rzędu. (fot. Adam Michalski)

Piłkarze Unii Skierniewice zakończyli sezon ligowy 2020/2021. Przed nimi ostatni mecz przed krótką przerwą. Już dziś (22.06) w wielkim finale pucharu Polski na szczeblu województwa zagrają w Łodzi z ŁKS II. Zespół Rafała Smalca stanie przed szansą zdobycia trofeum po raz trzeci z rzędu.

Zespół trenera Smalca na Stadionie Miejskim im. Władysława Króla w Łodzi stanie przed szansą zdobycia wojewódzkiego pucharu po raz trzeci z rzędu. Unia już napisała historię, nigdy wcześniej sztuka zdobycia pucharu dwukrotnie z rzędu nie udała się żadnej drużynie. Stawką meczu będzie awans do 1/16 Pucharu Polski oraz czek na 40 tys. złotych.

Mecz Unia Skierniewice – ŁKS II Łódź na prośbę trzecioligowca przełożony został ze środy (23.06) na wtorek (22.06), a rozpocznie się o godzinie 18.00.

Z myślą o spotkaniu sztab szkoleniowy Unii dał szansę odpocząć kluczowym zawodnikom przy okazji sobotniego (19.06) starcia z Polonią Warszawa.

– W sobotę zrobiliśmy mnóstwo rotacji w składzie myśląc o finale pucharu. Nie grali Brudnicki oraz Karasek, Pieńkowski zagrał niewiele ponad połowę, Łojszczyk grał 20 minut, „Kowal” i „Czarny” zagrali po 45 minut – mówi Rafał Smalec, trener Unii, który po sezonie, po czterech latach pożegna się z klubem i obejmie Polonię Warszawa. W przypadku awansu nie poprowadzi zespołu w trzecim z rzędu starciu na poziomie 1/16 pucharu Polski.

– Jeśli wygramy w finale i zespół zapewni sobie awans do pucharu Polski życzę chłopakom i Piotrkowi (dotychczasowy asystent Piotr Kocęba przejmie drużynę od 5 lipca) by trafili na markową drużynę. Zespół z krajowej ścisłej czołówki. Życzę im tego, żeby przeżyli przygodę, taką jaka stała się naszym udziałem w meczach z Piastem Gliwice, czy Widzewem Łódź – ocenia Rafał Smalec.

Przed finałem Rafał Smalec nie musi specjalnie motywować swoich podopiecznych.

– Chłopaki zdają sobie sprawę ze stawki tego spotkania – ocenia opiekun trzecioligowca.

Przypomnijmy, w 2019 roku w finale pucharu na szczeblu województwa Unia pokonała po rzutach karnych Lechię Tomaszów Mazowiecki. Rok później ograła Pelikana Łowicz.

Jak będzie dzisiaj?

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 3

  • 3
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

Sport

Unia w ćwierćfinale pucharu wojewódzkiego i...

Koniec rundy jesiennej w Klasie Okręgowej

Młodzież Unii zagra wiosną wśród najlepszych

Udany debiut. Skierniewicka Liga Kickboxingu...

Medale UKS Nawa podczas zawodów...

Bieg Niepodległości zamknął triadę 2024

Cenne wygrane Olimpii, Macovii i Sierakowianki

Cenne punkty młodzieży Unii w ligach...

Skier-Vis nie dał rady UKS Ozorków