W ostatnim czasie, w skierniewickiej parowozowni ćwiczyli członkowie Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP Justynów. Druhowie, jak i zwierzęta lubią to miejsce, dlatego od kilku lat wracają na treningi. (fot. Dominik Adam Wróbel)
Kilkanaście osób z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP Justynów, w towarzystwie psów ratowniczych, przez ponad trzy godziny, przeszukiwało teren skierniewickiej parowozowni. Wśród zabytkowych lokomotyw i wagonów zorganizowano szkolenie dla zwierząt.
Judyta Kurowska-Ciechańska, wiceprezes PSMK, zwraca uwagę, że teren parowozowni, poza turystyką, wykorzystywany jest do różnych inicjatyw.
W ostatnim czasie, w parowozowni ćwiczyli członkowie Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP Justynów. Druhowie, jak i zwierzęta lubią to miejsce, dlatego od kilku lat wracają na treningi.
– Jest tu mnóstwo kryjówek, zakamarków, w których można się schować i psy nas szukają. Miejsce idealne do ćwiczeń – mówi Magdalena Krec, przewodnik psa ratowniczego z GPR OSP Justynów. – Poza tym znajduje się tutaj wspaniała kolekcja lokomotyw i wagonów zabytkowych, która cały czas jest rozbudowywana i lubimy tu wracać – dodaje.
Zwraca uwagę, że psy ratownicze muszą być codziennie ćwiczone do poszukiwania osób żywych. Treningi odbywają się na terenach otwartych jak lasy, pola, ale też w obiektach zamkniętych, gdzie te kryjówki są inne.
– W lesie inaczej rozchodzi się zapach, jest inny wiatr, inna wilgotność powietrza, a inaczej wygląda to w obiekcie zamkniętym, jak parowozownia – podkreśla Magdalena Krec.
Trening psów w Skierniewicach urządzony został kolejny już raz.
– Teren w Parowozowni jest ogrodzony, a hala wachlarzowa z licznymi kanałami, zakamarkami do poszukiwań nadaje się idealnie – potwierdza Judyta Kurowska-Ciechańska, wiceprezes PSMK.
Podkreśla, że poza zwiedzaniem, wycieczkami, obiekt wykorzystywany jest dosyć często do podobnych, ale i innych inicjatyw.
– Goszczą tu ekipy muzyczne, realizowane są edukacyjne projekty, plenery fotograficzne. Odbywają się sesje ślubne i sesje modowe, gdzie modelki robią sobie zdjęcia do swojego portfolio – mówi Judyta Kurowska-Ciechańska. –
Częstymi gośćmi w parowozowni są filmowcy. Jedną z ostatnich wizyt złożyła ekipa z Warszawy. Kręcono sceny do filmu o Witoldzie Pileckim, rotmistrzu kawalerii Wojska Polskiego i żołnierzu Armii Krajowej.
– W roku Pileckiego filmowcy z Warszawy kręcili sceny do dokumentu fabularyzowanego dla Fundacji Projekt Patriotyzm – informuje wiceprezes PSMK. – Spędzili w Skierniewicach 4 dni zdjęciowe.
Były kręcone tu trzy sceny nocne, m. in. załadunek rotmistrza Pileckiego do wagonu, którym transportowano go do obozu w Auschwitz, a także sceny we wnętrzu wagonu towarowego. Jak słyszymy, film na wiosnę będzie można również obejrzeć podczas specjalnego pokazu w parowozowni.
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 8
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.