W czterdzieści dni od podpisania umowy projektanci mieli przedstawić miastu koncepcję (na realizację zadania w sumie mają 340 dni). W poniedziałek 25 kwietnia w urzędzie miasta odbyła się narada techniczna, dyskusja nad założeniami przyjętymi przez zespół Green Cities. Miejscy urbaniści konsultowali przyjęte wstępne założenia.
Prezentacja faktycznie rozpoczęła proces prac nad jednym z trudniejszych, a na pewno efektownym w założeniach, projektów uporządkowania przestrzeni miasta.
Marzenie o budowie pasażu, a później trasy rowerowej łączącej zabytkowy park z zalewem dzielili prezydenci Skierniewic kolejnych kadencji. Jest szansa, że w 2023 roku samorząd rozpocznie inwestycję, która zasadniczo zmieni wizerunek miasta.
Na początku marca ratusz wskazał firmę, która opracuje dokumentację projektową budowy ścieżki pieszo-rowerowej, łączącej ulicę Łowicką (osiedle Widok) z zalewem Zadębie. Do przetargu stanęła tylko jedna firma – Green Cities Infrastructure z Gdańsk. Wartość przedstawionej oferty to w sumie 430 500 złotych. Zastępca prezydenta miasta Eugeniusz Góraj poinformował, że spółka spełnia wszystkie warunki, jakie ratusz stawia wykonawcy.
Zakres inwestycji całkowicie przemodeluje centrum Skierniewic. Całość dla zobrazowania skali przedsięwzięcia należy podzielić na kilka zadań. Przyjmując za początek trasy największe skierniewickie blokowisko – osiedle Widok – od ulicy Łowickiej do mostu w parku miejskim powstanie pierwszy odcinek trasy pieszo-rowerowej. W parku zbudowany zostanie nowy most, który przyjmie ruch rowerowy i pieszy, wyremontowany zostanie już istniejący (w ciągu projektowanej trasy). Prace obejmą sam park – przebudowana zostanie ścieżka od projektowanego mostu, w kierunku bramy parkowej (k. nasypu kolejowego). Trasa będzie spełniać wymogi stawiane podobnym rozwiązaniom. Trasa biec będzie przez park od fragmentu ścieżki do istniejącego, w ciągu ulic Piłsudskiego i Prymasowskiej, mostu nad rzeką i dalej w kierunku bulwaru przyjaźni polsko-francuskiej. W okolicy ulicy Podrzecznej zakłada się budowę mostu rowerowego, który przeprowadzi ruch na druga stronę rzeki.
Droga pieszo-rowerowa, jak o inwestycji mówią architekci, biec będzie wzdłuż rzeki do ulicy 26 Dywizji Piechoty. Inwestycja wymagać będzie przebudowy ulicy Zadębie – m.in. zorganizowania w okolicy skrzyżowania ulic Kilińskiego, Batorego, Strobowskiej i Zadębie przejścia rowerowego. Wydaje się, że przy okazji projektowanego zadania miasto spróbuje zmodernizować jedno z ostatnich koszmarnych rozwiązań komunikacyjnych i geometryczna przestrzeń krzyżówki stanie się funkcjonalnym rondem.
Kwestią, która już dziś może inwestorowi nastręczyć problemów (czytaj kosztów) pozostaje stan skarp nadrzecznych. Na razie jest jednak zbyt wcześnie – jak zastrzegają urzędnicy – by wskazać ostatecznie, w jaki sposób ścieżka zostanie „związana z nasypami”, czy gdzie inwestycja kolidować będzie z istniejącą infrastrukturą podziemną. W pamięci trzeba natomiast mieć wniosek, który zespół ds. pozyskiwania funduszy zewnętrznych miejskiego ratusza przygotowywał swego czasu i zapis mówiący, że część trasy zbudowana zostanie na palach, część związana zostanie z w formie „platform” z brzegiem rzeki. Kwestie rozwiązań technicznych należy pozostawić projektantom, ale skala przedsięwzięcia prowokuje do myślenia o rozwiązaniach, po które będzie trzeba sięgnąć. Kwestią, z którą przyjdzie się zmierzyć wykonawcy będzie również – nawierzchnia ścieżki. Pytanie, czy uda się w tym wypadku uniknąć ekonomicznego rozwiązania, czyli betonowej kostki?
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 20
2Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Znowu powycinają zieleń i położą asfalt albo kostkę. Jażdżyk został okrzyknięty " królem betonu".
Opowiedz mi jak można korzystać z "zieleni" między ulicą rzeczną (Bulwar) a 26 Dywizji
Świetna inicjatywa, mam nadzieje że zostanie zrealizowana
Jeżeli to ma być kostka betonowa, to niech sobie darują tą ścieżkę rowerową i przeznaczą pieniądze na coś innego. Po tym nie da się jeździć rowerem.