14-latek został zwolniony z Policyjnej Izby Dziecka w Łodzi. Sąd Rodzinny zastosował nadzór kuratora, a dziecko oddano pod opiekę matki. Zarzuty nielegalnego posiadania broni usłyszał ojciec postrzelonej dziewczynki, do którego doszło we wtorkowy wieczór w Borowinach.
Ojciec dzieci został zatrzymany we wtorek (31.01). W środę (1.02) po przesłuchaniu usłyszał zarzuty w sprawie nielegalnego posiadania broni. Z ustaleń wynika, że dziewczynka została postrzelona przez starszego brata z Mausera. Niewykluczone, że broń była przerabiana.
Mężczyzna został zwolniony, a wobec niego zastosowano dozór policyjny. Do tego momentu postawiono jeden zarzut, dotyczący nielegalnego posiadani broni.
Magdalena Studniarek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach
14-letek również został zatrzymany i przebywał w Policyjnej Izbie Dziecka w Łodzi. W czwartek (2.02) po posiedzeniu sądu rodzinnego również został zwolniony i oddany pod opiekę matki.
Postrzelona 11-latka przeszła operację w łódzkim szpitalu. Jej stan nadal określany jest jako ciężki.
0000000
ZOBACZ TAKŻE>>>>11-letnia dziewczyna postrzelona pod Skierniewicami
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 11
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Oby ta dziewczynka wyzdrowiała, chłopy w tym kraju to porażka jako mężowie, synowie, jako bracia, płakać się chce
Wcześniej pisali co jakiś czas teraz temat ucichł a może dogadał się z redakcją żeby o nim nie pisać
A o dentyście artyście-kamerzyscie, który nadal jest myśliwym cisza.
Ciekawe czemu nie wiadomo w co została postrzelona.