– Patrzę na ten rachunek i nie wiem, co powiedzieć. Za metr ciepłej wody płacę już prawie 100 złotych i na poważnie zastanawiam się, czy nie kupić ogrzewacza przepływowego na prąd – zastanawia się pani Elżbieta (nazwisko do wiad. red.), mieszkanka bloku komunalnego w centrum Skierniewic.

Ciepła woda w Skierniewicach jest droga, co – paradoksalnie – najboleśniej odczuwają ci, którzy oszczędzają, ograniczając jej zużycie. Pani Elżbieta pokazuje swoje ostatnie rozliczenie: za podgrzanie metra sześciennego wody płaci 82 złote, plus koszt wody zimnej. Razem daje to prawie 93 złote za metr.

– W naszych zasobach mamy bardzo duże różnice podgrzewu wody, średnia cena wynosi około 60 złotych za metr sześcienny – mówi Łukasz Paruzel, prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. – Cena zależy od lokalizacji oraz zużycia, bo krążąca w rurach woda musi być podgrzewana niezależnie od tego, czy ktoś jej używa, czy nie. Najgorsza sytuacja jest na ulicy Sienkiewicza, gdzie ludzie płacili 40 złotych, potem były podwyżki, więc zaczęli oszczędzać ciepłą wodę i jej zużycie poszło lawinowo w dół, w efekcie cena skoczyła do ponad 100 złotych. Nawet się zastanawiałem, czy nie zaproponować im przejście na podgrzewacze elektryczne, ale mogę przypuszczać, że wtedy byłaby podwyżka i podgrzanie mogłoby kosztować 200 złotych. Nie widzę rozwiązania tej sytuacji – prezes rozkłada ręce.

Drugi co do wielkości odbiorca ciepłej wody, Skierniewicka Spółdzielnia Mieszkaniowa, nie różnicuje cen i od stycznia wszyscy spółdzielcy płacą za podgrzew po 75 zł 82 gr.

– Jeśli nawet ludzie się burzą to przecież nie na nas, tylko na ciepłownię. Nawet nie zużywając ciepłej wody i tak trzeba płacić za jej cyrkulację, a to jakieś 30 procent kosztów – mówi Krzysztof Tułacz, prezes SSM. –  Ciepłownia zainwestowała w kogenerację, a to jest na gaz i mamy efekt – dodaje.

Kogeneracja jest procesem technologicznym polegającym na jednoczesnym wytwarzania energii elektrycznej i użytkowego ciepła, do czego służą silniki zasilane gazem i napędzające generatory prądu. W skierniewickiej Energetyce Cieplnej są cztery generatory do wytwarzania 8 megawatów ciepła i cztery produkujące 8 megawatów energii elektrycznej. Do eksploatacji system wszedł w ub. roku. Jak mówi Mateusz Jarczyński, prezes EC w Skierniewicach, miało to spowodować odejście od węgla i ograniczenie emisji CO2, no i oczywiście skorzystanie z dotacji na tę inwestycję.

– Kogeneracja ruszyła w maju i pracowała do połowy wakacji, potem ze względu na dramatyczny wzrost cen gazu musieliśmy ją wyłączyć – wyjaśnia prezes i przytacza przykłady: dwa lata temu średnia cena gazu w przeliczeniu na megawatogodzinę wynosiła 82 złote, a w roku 2022  było to prawie 800 złotych. – Podwyżka ponad tysiąc procent – podkreśla.

I to się utrzymuje, choć światowe ceny gazu ziemnego w styczniu tego roku są niższe niż na początku roku ubiegłego, a więc przed najazdem Rosji na Ukrainę. Nawet w końcu sierpnia, gdy cena gazu na światowych rynkach poszybowała maksymalnie, ten wzrost nie przekroczył 300 procent.

Wracając do cen podgrzewu wody – skierniewicka energetyka jako przykład podaje wysokie ceny ciepłej wody w... Piotrkowie Trybunalskim. My porównaliśmy je z obowiązującymi cenami w sąsiednich miastach: Rawie Mazowieckiej, Łowiczu, Białej Rawskiej i Żyrardowie.

– Koszt podgrzewu wody wynosi u nas 22 złote 50 groszy, ale od lutego będzie wyższy. Nie wiemy, o ile, nie mamy jeszcze kalkulacji z ciepłowni. Spodziewamy się podwyżki stuprocentowej, ale od naszych lokatorów będziemy chcieli brać nie więcej niż 30-40 złotych – informuje Adam Iwaszkiewicz, prezes Rawsko-Mazowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

W Łowiczu, gdzie Łowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa zarządza 124 budynkami, średnia cena podgrzania metra sześciennego wody w ostatnim półroczu wynosiła 51 zł 01 gr. Cena najniższa to 33,49, najwyższa 87,91.

– Drogo, ale to zależy od zużycia – przyznaje Marta Tylkowska, główna księgowa spółdzielni.

W Białej Rawskiej ciepłownię komunalną dzierżawi prywatna spółka, kotły opalane są pelletem. Spółdzielnia dysponuje 326 lokalami w 11 blokach, co stawia ją na czele stawki odbiorców ciepła w tym mieście.

– Opłaty są zróżnicowane i zależą od bloku. W niektórych budynkach część instalacji rozdzielona jest na piony kuchenne i piony do sanitariatów, tam straty na cieple są bardzo duże – wyjaśnia Zbigniew Karpiński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Białej Rawskiej.

Średnia cena podgrzewu wody wynosi tam 61 złotych. W drugim półroczu bialanie płacili od 34,08 zł za metr sześcienny do 69,39 zł, z kolei od stycznia zaliczki pobierane są w wysokości od 40,22 zł do 81,87 zł.

I wreszcie coś, o czym skierniewiczanie mogą tylko pomarzyć. Mieszkanka jednego z loków przy ulicy Skrowaczewskiego w Żyrardowie przysłała nam swoje aktualne (18.01) rozliczenie z Żyrardowską Spółdzielnią Mieszkaniową. Wynika z niego, że za podgrzanie metra wody płaci 23 złote.

– To nowa cena, w grudniu płaciliśmy 18 złotych – podkreśla.

	Cena ciepła z taryfy zł/GJ	Obowiązuje od	Cena z uwzgl. rekompensaty
Skierniewice	108,90	17.09.22 r.	86,9
Łowicz	87,96	18.07.22 r.
Sochaczew	67,71-72,16	1.11.22 r.
Żyrardów	112,43	1.01.23 r.
Piotrków Trybunalski	208,59	1.01.23 r.	117,27
Tomaszów Mazowiecki	125,42	r.	92,43
Rawa Mazowiecka	85,62	01.02.23 r.

Rozmowa z Mateuszem Jarczyńskim, prezesem Energetyki Cieplnej w Skierniewicach

Czy niedawne modernizacje skierniewickiej ciepłowni miały wpłynąć na obniżenie cen dla odbiorców, w tym przypadku podgrzewu wody?

– Tak, miały wpłynąć i wpłynęły. Koszty pracy kogeneracji rozliczane są według metody uproszczonej (cena ciepła z kogeneracji określana jest przez URE dla tzw. benchmarku gazowego i jest ona niższa niż wynikająca z taryfy kosztowej dla węgla) co spowodowało niższą podwyżkę cen ciepła niż wynika z wyliczeń kosztowych do taryfy.

Czy są  możliwości obniżenia kosztów podgrzewu wody i obniżenie cen dla odbiorców?

– Tak, są w przypadku uzyskania niższych cen paliw, energii czy uprawnień EUA, jak również poprzez zastosowanie tarcz ochronnych dla odbiorców wprowadzanych przez Polskę i UE.

Już w chwili obecnej odbiorcy energii cieplnej zużywanej w gospodarstwach domowych, szkołach, szpitalach (i innych objętych ustawą) zasilanych z systemu cieplnego EC korzystają z systemu rekompensat (część ceny ciepła pokrywana jest przez państwo). EC ze swojej strony utrzymuje urządzenia w jak najwyższej sprawności i wydajności oraz podejmuje wszelkie kroki w celu zakupu paliw, energii i uprawnień EUA po możliwie najniższych cenach.