W 2020 roku brytyjskie Tesco sprzedało swoje sklepy w Polsce i rok później zaczęła się ich transformacja, bo część odkupiła sieć Netto. W Skierniewicach do tej pory nieczynny jest jednak pawilon na osiedlu Widok, gdzie mieścił się największy w mieście hipermarket Tesco. 

Pawilon pobudowano w 2003 roku na działce, którą trzy lata wcześniej miejska spółka sprzedała korporacji z Warszawy za rekordową kwotę miliona dolarów –  w ratuszu nazwano to wówczas transakcją stulecia – a niedługo potem plac został odkupiony właśnie przez Tesco.

Po zamknięciu hipermarketu nieruchomość kupiła wrocławska spółka Europrojekt Delta Saller Polbau. Obiekt stoi teraz pusty, parking przed nim jest zamknięty, rozebrano też samoobsługową myjnię samochodów. Nowy właściciel zamierza pobudować galerię handlową zajmującą powierzchnię w kształcie litery L.

– W tej chwili prowadzona jest zmiana miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, właściciel wnioskował, żeby dopuścić do zabudowy o wysokości do 15 metrów – wyjaśnia Dariusz Boguszewski, naczelnik biura planowania przestrzennego w skierniewickim ratuszu.

Jak słyszymy, w otoczeniu pobliskich wieżowców powiększenie dopuszczalnej wysokości nie jest problemem, ale chodzi o coś innego.

– Problemem są miejsca postojowe – dodaje naczelnik.

Zgodnie z miejscowym planem dla tego i pobliskich terenów (na przykład Castoramy) wymogiem jest, aby na każde 20 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej przypadało jedno miejsce postojowe na sklepowym parkingu. Z racji tego, że właściciel działki chce powiększyć istniejący pawilon po Tesco właśnie kosztem miejsc parkingowych, zmiana planu będzie uzależniona od korekty zamierzeń lub zgody prezydenta miasta. W innych rejonach Skierniewic stosunek powierzchni do liczby miejsc postojowych jest mniej restrykcyjny, a na przykład w obrębie Rynku takich wymagań nie ma wcale.

Procedura zmiany miejscowego planu zagospodarowania ma się zakończyć jeszcze w tym roku i prawdopodobnie możliwość budowy kolejnej galerii handlowej stanie w Skierniewicach otworem.

Tymczasem od kilku lat trwają starania o rozbudowę galerii Dekada w centrum miasta. Początkowo  było to uzależnione od zakupu przez właścicieli galerii działki obok, gdzie można byłoby poprowadzić nowy dojazd oraz działek przy sądzie, które posłużyłyby do rozbudowy. Gdy do odkupienia od miasta pozostała ostatnia z nich, plany rozbudowy zastopowała pandemia koronawirusa.