„Szofer Archibald” to komedia w trzech aktach, w której główni bohaterowie – młodzi ludzie – decydują się na zawarcie białego małżeństwa, czyli związku pozbawionego intymnych relacji, kierując się wyłącznie względami finansowymi. Ich plan jednak szybko komplikuje się, gdy obydwoje muszą znaleźć zastępstwo na swoją noc poślubną, aby w tajemnicy załatwić sprawy z przeszłości i spełnić swoje marzenia.

Komedia Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej pełna jest błyskotliwych dialogów, humoru i zaskakujących zwrotów akcji, które doskonale oddają ducha epoki, a jednocześnie zmuszają do refleksji nad tym, co zmieniło się – lub pozostało niezmienne – w relacjach międzyludzkich przez ostatnie sto lat. W premierowej realizacji dramatu, przygotowanej przez Teatr Stary im. Antoniego Sikorskiego, widzowie będą mogli śledzić komiczne perypetie bohaterów, którzy, skrywając swoje prawdziwe intencje, wikłają się w coraz bardziej absurdalne sytuacje. To historia, w której pieniądze, konwenanse i relacje damsko-męskie splatają się w zabawną grę, pełną niedomówień, intryg i ironicznych zwrotów.

Jednak „Szofer Archibald” to nie tylko lekka, dowcipna farsa, ale również głęboka refleksja nad naturą ludzkich relacji. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, znana przede wszystkim jako wybitna poetka, w swoim debiutanckim dramacie pokazuje, jak bardzo różnią się od siebie oczekiwania i marzenia kobiet i mężczyzn, oraz jak potrafią one wpłynąć na ich wzajemne relacje. Jak zauważył Tadeusz Boy-Żeleński, jeden z czołowych krytyków literackich tamtej epoki, „Mężczyzna wobec dramatu Pawlikowskiej staje nieraz zawstydzony”, podkreślając tym samym, że autorka z odwagą i finezją portretuje różne aspekty międzyludzkich relacji, w tym te najbardziej intymne i ukryte.

Sztuka jest także doskonałym komentarzem do ówczesnych obyczajów i konwenansów, z którymi zmagają się bohaterowie.

- Choć od premiery „Szofera Archibalda” minęło sto lat, pytania o to, jak zmieniły się nasze relacje i co pozostało w nich niezmienne, wciąż pozostają aktualne. Czy dzisiejsze społeczeństwo, mimo technologicznych i kulturowych przemian, nadal kieruje się tymi samymi motywami co sto lat temu? Jakie wartości i normy wciąż kształtują nasze relacje, a które z nich uległy diametralnym zmianom? - mówi Renata Libera, reżyserka spektaklu.

Inscenizacja „Szofera Archibalda” to hołd dla polskiej dramaturgii i twórczości Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, która, choć bardziej znana jako poetka, w tej komedii pokazuje swoje mistrzostwo w tworzeniu postaci i dynamicznych dialogów. Premiera sztuki zbiega się ze stuleciem jej powstania – jest to doskonała okazja, aby przywrócić publiczności ten niesłusznie zapomniany utwór. Aktorzy Teatru Starego z pewnością zadbają o to, aby widzowie nie tylko świetnie się bawili, ale także zastanowili nad ponadczasowymi pytaniami o naturę ludzkich relacji. Precyzyjnie nakreślone typy ludzkie, humor sytuacyjny oraz błyskotliwe dialogi czynią z „Szofera Archibalda” komedię, która, choć osadzona w realiach lat dwudziestych, wciąż jest aktualna.

Premiera „Szofera Archibalda” odbędzie się 11 października o godzinie 18:00 w Muzeum Historycznym Skierniewic. Spektakl jest przeznaczony dla widzów powyżej piętnastego roku życia. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.

Obsada: Szofer Archibald – Adam Stańczyk, Ama – Weronika Smulczyk, Robert – Maciej Zając, Ita – Dominika Lange, Listonosz – Amelia Sypulska, Teresa/mąż/żona/Jakubowski – Maciej Nowak, Józio/Broncia/mąż/żona/wąż – Kacper Kozioł, Ciotka Nuna – Oskar Mirowski, Ciotka Karolina – Krzysztof Świderski, Maharadża – Artur Dyśko, Bogini Iris – Renata Libera, Kamerzysta – Daniel Libera. Muzyka: Julia Rolewska. Obsługa techniczna: Maciej Nowak, Daniel Libera, Bartłomiej Wójcik.