(fot. Beata Pierzchała)
Sieć oświatowa w gminie Maków jest rozbudowana na rzadko spotykaną w powiecie skierniewickim skalę. W niespełna sześciotysięcznej gminie jest pięć szkół podstawowych, w tym cztery z oddziałami przedszkolnymi, oddział przedszkolny w Świętym, przedszkole i żłobek.
Jeszcze na początku tego roku szkolnego w szkole podstawowej w Słomkowie były trzy klasy. Jednak we wrześniu jedna z uczennic klasy piątej zmieniła szkołę po przeprowadzce do Skierniewic, a reszta pięcioosobowej klasy przeniosła się do podstawówki w Pszczonowie. Teraz w Słomkowie są dwie klas – trzecia i ósma. W obu uczy się po siedmioro uczniów. Oprócz czternastki z podstawówki, siedemnaścioro dzieci uczęszcza do oddziału przedszkolnego znajdującego się w szkole. W sumie placówka funkcjonuje dla 31 dzieci i to tylko wtedy, kiedy jest stuprocentowa frekwencja, a że mamy okres jesiennych przeziębień, rzadko w szkole jest komplet. Drastycznie mała liczba dzieci nie mobilizuje jednak wójta do podjęcia działań dążących do zamknięcia szkoły w Słomkowie.
– Nie będę zamykał żadnej szkoły – stanowczo odpowiada wójt Jerzy Stankiewicz zapytany o plany zamknięcia podstawówki w Słomkowie. – Ta szkoła sama się zamknie. Kiedy skończy się bieżący rok szkolny, odejdzie siedmioro uczniów klasy VIII, wtedy zostanie tylko siódemka z obecnej klasy III.
Choć wójt nie wyraża wprost nadziei na to, że rodzice obecnych trzecioklasistów przeniosą swoje dzieci do innych szkół w gminie, to jednak nie zaprzecza, kiedy pytamy czy na taki scenariusz właśnie liczy.
– Ja bym nie chciał, żeby moje dziecko chodziło do szkoły, w której uczy się siedmioro dzieci – mówi. – Zawsze byłem ojcem, który dba o prawidłowy rozwój swoich dzieci. Nie wyobrażam sobie, żeby dzieci mogły kształcić się w tak małym gronie rówieśniczym.
Więcej na ten temat w papierowym "Głosie" z 7 listopada.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 7
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Dookoła pozamyka a w Makowie będzie budować.
A Stanisław potrzebuje polonsity
Jakim dupkiem trzeba być by zwracać uwagę na literówki. Psycholodzy dawno określili typ takiego człowieka.
Wójt jest słabym ekonomistom, fundusz sołecki by nie dał - a utrzymywał dojne szkoły, rozumu brak. Jak wzrokiem sięgnąć to radni którzy byli kiedyś z wójtem głosowali przeciw funduszowi co się stało że teraz mają inne zdanie. Maków potrzebuję wójta z wykształcenia ekonomistę z doświadczeniem by to wszystko poukładać.Do tej pory żaden kandydat nie spełnia takich oczekiwań .
Zawsze wszyscy dają przed wyborami.Potem kasa i ukladziki.
Rodzice wręcz walczyli o to żeby znaczna część dzieci chodziła do szkoły do Makowa a teraz płacz że szkoła "się zamknie" i szukanie winnego. Jak zaburzony musi być rozwój społeczny dziecka w tak małej szkole. Skoro rodzice od lat zabierali dzieci z tej szkoły to chyba o czyms świadczy. zostawić w gminie 2-3 szkoły porządnie funkcjonujące, dofinansowane, z możliwością rozwoju i wystarczy. Nie ma sensu utrzymywać placówek w których uczy się kilkoro dzieci.
Nikt nie płacze
Bogata gmina , milion złotych dla 30 uczniów plus kilku nauczycieli przed emerytura , te pieniądze powinny pójść na projekty w szkole w Makowie lub innej, tam gdzie przekierują dzieci. Zresztą dla dobra dzieci powinny być one przeniesione , jak się odnajdą za kilka lat w normalnym środowisku ,już nie mówiąc że szkoła jak prywatna, klasy małe a sukcesy jakieś ? Czy dyrekcja walczyła o uczniów zachęcając rodziców żeby tu zapisywali dzieci , lata zaniedbań i koło wzajemnej adoracji,powinni tą szkołę zamknac lata temu
Tak żeś wychował, że zadne nie zostało na Makowe tylko wyjechalo im prędzej
Nie jestem mieszkanką Państwa gminy ale uważam,że nakłady na tę szkołę są za wysokie do zysków. Zresztą jakie te zyski , przy takiej konkurencji poziom nauczania najprawdopodobniej niezbyt wysoki.
Niech nie opowiada bzdur, czy nie lepiej rozpisać referendum o odwołaniu człowieka który przesiaduje u andrenologa.
Wasza gmina też samorząd izapewne różne w niej praktyki. A może i pana obejmują.
Podatnik za wszystko zapłaci .Taka niby świetna reforma samorządowa ,a jak się patrzy z zewnątrz to tylko opiera się na klikach opartych na rządzących . Kto z nimi to korzysta z wielkich profitów. Weżmy radnych miejskich w 90% znależli pracę na miejscu w spółkach miejskich ,ponatto zrobili jakieś dziwne dyplomy i jeszcze ci sami zasiadają w radach nadzorczych spółek. A zwykli nadal jeżdżą do pracy w Warszawie ,czy Łodzi. A za Jażdzyka miało być inaczej.W starostwie to samo starosta nawet droge asfaltowa zrobił do swojego domu i nie mozna siedowiedzic czy to za swoje
Co to ma do Naszej Szkoły?Daj spokój pisz na temat.
Marnuje pan pieniądze,ile można zaoszczędzić na podatkach , ja też chodziłem do takiej szkoły i wiem co to oznacza w wieku starszym gdy trafia się do szkoły z dużą obsadą.
A ja dbam o komfort swoich dzieci i wolę żeby chodziły do mniejszej szkoły niż do takiej holoty i z całym szacunkiem chodziłam do tej szkoły i miłe ja wspominam jak również chodziła córka i świetnie sobie radzi dalej w szkole więc świadczy dobrze o szkole i nauczycielach bo to trochę jak szkoła prywatną i kiedyś każdy miał swój przydział do szkoły i do swojej chodził więc jakby było tak dalej to każda szkoła by funkcjonowała normalnie i jest to wina rządzących.
Prawie jak prywatna
Trochę jak szkoła prywatna
Drogi Ju swoje problemy w wychowaniu dzieci i poziomie ich intelektu nie wylewaj tutaj. Lepiej zadbaj o nie. Często, przekazywane geny też decydują o wielu predyspozycjach, tych intelektualnych też.
Jaki komfort wychowywanie zastraszonych źle wykształconych nieudaczników którzy w dorosłym życiu mają problemy z aklimatyzacją.
Powinien być pan ukarany za marnotrawienie publicznych pieniędzy. Dla swojego komfortu pan to robi.