Pijany kierowca przejechał przez środek ronda Franciszka Filipskiego w Skierniewicach. Okazało się, że mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie i nie posiadał prawa jazdy.
W poniedziałek (19.11), przed godziną 8 mężczyzna jadący samochodem marki renault zjeżdżał z wiaduktu na ulicy Zwierzynieckiej w kierunku skrzyżowania ulic: Piłsudskiego i Kozietulskiego. Kierujący nie zapanował nad autem i przejechał przez środek ronda, uszkadzając przy tym znak oraz własny pojazd.
Uszkodzone auto zablokowało ruch drogowy. W pobliżu zdarzenia znajdował się Sebastian Seliga, funkcjonariusz z Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach. W związku z podejrzeniem, że ktoś może potrzebować pomocy policjant natychmiast podszedł do pojazdu.
Policjant zauważył, że wszystkie szyby w tym aucie są zaparowane, a silnik włączony. Po otworzeniu drzwi samochodu okazało się, że w środku za kierownicą znajduje się mężczyzna, od którego czuć było silną woń alkoholu.
Aneta Placek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach
Funkcjonariusz niezwłocznie wyciągnął kluczyki ze stacyjki pojazdu, aby uniemożliwić nietrzeźwemu kierowcy odjazd oraz poinformował dyżurnego skierniewickiej komendy o zdarzeniu.
Policjanci drogówki po przyjeździe na miejsce przeprowadzili badanie trzeźwości, okazało się, że kierujący 49-latek miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Za przestępstwo odpowie przed sądem, grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, bardzo wysoka grzywna oraz sądowy zakaz kierowania.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 3
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.