W murach „Prusa” spotkały się osoby, które opuściły szkołę w różnych dekadach. Wspólne rozmowy i spacery po budynku liceum, to tylko niektóre z elementów piątkowego popołudnia (22.11). Wśród absolwentów znaleźli się lekarze, prawnicy, artyści, naukowcy i przedstawiciele wielu innych profesji. Wszystkich łączyło jedno – wspomnienia z lat młodości spędzonych w tej wyjątkowej placówce.

- To niesamowite uczucie wrócić po latach do miejsca, które ukształtowało nie tylko moją wiedzę, ale też osobowość. Wchodząc do tej szkoły, poczułem, jakbym cofnął się w czasie – mówił pan Jan, jeden z absolwentów skierniewickiego liceum.

Główną częścią obchodów była uroczysta akademia, podczas której dyrekcja, nauczyciele i zaproszeni goście mogli zobaczyć występy artystyczne w wykonaniu uczniów.

Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Prusa to instytucja o wyjątkowej historii. Powstało w 1898 roku jako pierwsza szkoła średnia w Skierniewicach. Od tamtej pory przeszło wiele zmian, dostosowując się do wyzwań różnych epok. Na przestrzeni lat liceum wykształciło tysiące absolwentów, którzy później odgrywali znaczące role w życiu społecznym, kulturalnym i naukowym Polski.

Zjazd absolwentów stał się okazją do refleksji nad przeszłością, ale także do spojrzenia w przyszłość. Szkoła, dzięki swojemu wielopokoleniowemu dziedzictwu, pozostaje ważnym elementem tożsamości Skierniewic. Jak podkreślali uczestnicy, takie wydarzenia przypominają, że edukacja to nie tylko zdobywanie wiedzy, ale także budowanie relacji i wspólnoty.

Więcej na ten temat w „Głosie Skierniewic” z 21 listopada.