(fot. Bartosz Nowakowski)
W przeciągu kilku dni doszło do dwóch groźnie wyglądających zdarzeń na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej 705 w Dąbrowicach.
- W poniedziałek (13.01) kierowca ciężarówki marki Scania, nie zdołał wyhamować przed znakiem „stop”.
- W środę (15.01) kobieta, kierująca BMW również nie zastosowała się do znaku „stop” i nie ustąpiła pierwszeństwa prawidłowo nadjeżdżającemu pojazdowi.
Sprawczynią zdarzenia była 37-letnia kobieta z Poznania, jadąca autem BMW. Kierująca zignorowała znak „stop” i nie ustąpiła pierwszeństwa nadjeżdżającemu kierowcy w fiacie punto, który poruszał się po drodze wojewódzkiej.
Na szczęście żaden z uczestników nie odniósł obrażeń. Kierowcy byli trzeźwi.
Aneta Placek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach
Kobieta, kierująca autem BMW otrzymała mandat w wysokości 1 500 złotych oraz 10 punktów karnych.
Kierująca autem BMW nie ustąpiła pierwszeństwa
To już nie pierwsze zdarzenie na tym skrzyżowaniu w przeciągu kilku ostatnich dni. W poniedziałek (13.01) kierowca ciężarówki marki Scania, 25-letni obywatel Ukrainy, nie zdołał wyhamować przed znakiem „stop”. Ze względu na śliską nawierzchnię drogi mężczyzna, jadąc z Dębowej Góry, postanowił przeciąć skrzyżowanie w kierunku wsi Krężce, zamiast skręcać w stronę Słupi.
W momencie, gdy ciężarówka przecinała skrzyżowanie, zbliżała się do niego 56-letnia mieszkanka powiatu skierniewickiego, kierująca pojazdem marki Seat. Kobieta, mimo prawidłowej jazdy, nie zdołała wyhamować i uderzyła w tył naczepy ciężarówki.
– Droga była bardzo śliska, co utrudniło reakcję kierowców. W wyniku zderzenia kobieta została przewieziona do szpitala w Skierniewicach, ale po badaniach okazało się, że nie doznała poważniejszych obrażeń – poinformowała Aneta Placek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach.
Kobieta prowadząca seata została przetransportowana do szpitala. Nie odniosła większych obrażeń
Ze względu na brak poważniejszych obrażeń u poszkodowanej, zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa. Kierowca ciężarówki, mieszkający w Warszawie, został ukarany mandatem w wysokości 1 100 złotych.
Policja przypomina o konieczności dostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, szczególnie w okresie zimowym. Śliskie nawierzchnie mogą być przyczyną niebezpiecznych sytuacji, nawet przy stosunkowo niewielkiej prędkości.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 2
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Zamontować progi zwalniające takie jak w Makowie i Lipcach Reymontowskich .Obecna tarka założona od Dębowej Góry i od Dąbrowic to jest dla czworonogów: lis ,kot , zając itp . i też się nie zatrzymają.