Siedemnastolatek zaczaił się w pobliżu tamy przy skierniewickim zalewie. Zaszedł ją z tyłu, obezwładnił, dźgnął szesnastolatkę nożem w udo. - Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu, wyjaśniając, że dokonał tego, bo chciał zwrócić uwagę dziewczyny, a podobne formy straszenia innych osób widział w Internecie – mówi Justyna Florczak – Mikina, oficer prasowa skierniewickiej komendy.
W piątek (24.10) decyzją sądu siedemnastolatek został tymczasowo aresztowany. Prokurator zarzuca mu spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowi. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło kilka dni wcześniej (20.10) w pobliżu tamy przy zalewie.
- Policja otrzymała informację o niebezpiecznej sytuacji dźgnięcia nożem młodej kobiety – informuje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach.
Tego dnia w godzinach wieczornych kobieta szła w rejonie tamy nad zalewem Zadębie. Niespodziewanie została zaatakowana przez nieznanego jej mężczyznę. Zaszedł ją z tyłu, obezwładnił, a w trakcie próby uwolnienia się dźgnął ją nożem w udo.
Śledczy zasłaniając się dobrem sprawy nie ujawniają szczegółów sprawy. Kobieta trafiła do szpitala po godzinie 20 – ej. Na Izbę Przyjęć trafiła z Nocnej Pomocy Lekarskiej. Miała ranę biodra i uda. Lekarz chirurg oczyścił rany, zrobił opatrunki. W godzinę później została wypisana, skierowana do dalszego leczenia ambulatoryjnego.
Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Przyznał się do zarzucanego mu czynu, wyjaśnił, że chciał zwrócić uwagę dziewczyny, a podobne formy straszenia innych osób widział w Internecie. anw, fot. KMP Skierniewice
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.