Skierniewiccy policjanci na drodze w Dębowej Górze zatrzymali 44-letnią skierniewiczankę, w której oddechu dało się wyczuć woń alkoholu. Okazało się, że jest to prokurator pracująca w Prokuraturze Rejonowej w Łowiczu. Zdaniem policji, kobieta odmówiła badania trzeźwości, więc zawartość alkoholu w organizmie miał stwierdzić wynik laboratoryjny pobranej krwi.
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem (16.04, o godz. 19.00) na drodze w okolicy Dębowej Góry. Opel Corsa zatrzymał się na skrzyżowaniu. Przez dłuższy czas blokował drogę. W komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi czytamy: ,,za kierownicą siedziała niska osoba. W pewnej chwili od strony pasażera wysiadła kobieta, która obeszła samochód dookoła i usiadła za kierownicą. W tym czasie wewnątrz auta osoba niskiego wzrostu przesiadała się z fotela kierowcy na przedni fotel pasażera. Następnie kobieta zjechała ze skrzyżowania.''
– Dla pewności i prawidłowości ustaleń, pobrano trzy próbki w odstępach trzygodzinnych – mówi prokurator Kopania.
Czynności wstępne w sprawie, zgodnie z właściwością terenową, prowadzili śledczy ze Skierniewic. O sprawie poinformowana została przełożona kobiety.
Akta sprawy wydarzeń z sobotniego wieczoru w poniedziałek trafiły do Prokuratury Okręgowej w Łodzi. W niedzielę (17.04) odbyła się próba przesłuchania dziecka w obecności psychologa. Anna Wójcik-Brzezińska, fot. tomi
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.