Joanna Chrostowska
W sprawach o podział majątku wspólnego małżonków często słyszę od moich klientów, że przecież to „moje konto bankowe” i „moje pieniądze”. Czy rzeczywiście jest tak, że czyje konto bankowe tego pieniądze?
Oczywiście, że nie. Takie rozwiązanie byłoby zbyt proste i dawałoby okazję do nadużyć. Często tylko jedno z małżonków zakłada konto bankowe, również często, szczególnie w ostatnim czasie oboje małżonkowie mają swoje oddzielne rachunki bankowe na które ich pracodawcy wpłacają wynagrodzenia.
Przede wszystkim należy podkreślić, że nie chodzi o to czyje jest konto, czyli kto podpisał umowę na prowadzenie rachunku bankowego. Chodzi o to, skąd pochodzą pieniądze zgromadzone na tym rachunku. To ta okoliczność będzie miała znaczenie przy podziale majątku wspólnego. Jeśli małżonkowie pozostają w ustroju wspólności majątkowej, to wszystkie zarobki każdego z nich trafiają do majątku wspólnego, bez względu na to na czyje konto przelewa je pracodawca. Jeżeli oboje małżonkowie pracują to bez względu na to ile każde z nich zarabia, obie pensje trafiają do wspólnego majątku. Kiedy jedno z małżonków nie pracuje w ogóle, pensja drugiego małżonka w całości wchodzi do majątku wspólnego.
A zatem, po ustaniu wspólności majątkowej małżonkowie mogą żądać podziału środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku bankowym drugiego z małżonków. Wszystkie zgromadzone przez małżonków środki pieniężne według stanu na dzień ustania wspólności majątkowej (czyli najczęściej na dzień uprawomocnienia się wyroku rozwodowego) będą podlegać podziałowi.
Warto zwrócić uwagę, że postępowanie rozwodowe zazwyczaj długo trwa, a w tym okresie, mimo że małżonkowie już nie zamieszkują wspólnie i nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego, w dalszym ciągu są w ustroju wspólności majątkowej. Cały czas środki wpływające na rachunek bankowy każdego z małżonków są wspólne i będą podlegały podziałowi.
Jak temu zaradzić? Otóż w czasie takiego długotrwałego rozwodu można założyć sprawę o ustanowienie rozdzielności majątkowej. Dzięki temu, wszystko co zarobi każdy z małżonków i zgromadzi na rachunku bankowym po dacie ustania rozdzielności wskazanej przez sąd, będzie tylko jego.
W praktyce często zdarza się, że zaświadczenia z banku wykazują, że na rachunku bankowym nie ma żadnych środków lub zostały drobne kwoty. Jeśli wiemy, że w banku było znacznie więcej pieniędzy i nie do końca wiadomo co się z nimi stało, koniecznie trzeba to ustalić. Pomocna będzie tu historia rachunku i jej wnikliwa analiza.
Może się okazać, że małżonek przelał wszystkie wspólne pieniądze na jakieś swoje nowe konto lub na konto kogoś znajomego (np. rodziców, przyjaciela lub nowego partnera). Uzyskanie tych informacji będzie bardzo pomocne w ustaleniu składu majątku wspólnego oraz jego podziału.
Joanna Chrostowska, radca prawny
Kancelaria Radcy Prawnego
Skierniewice, ul. Jagiellońska 29 lok. 410
kancelaria.chrostowska@gmail.com, joanna.chrostowska.oirpwarszawa.pl
tel. 573 180 209
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 3
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.