Kilkadziesiąt osób bawiło się dziś (28.02) na zabawie karnawałowej w klubie seniora na Rawce.
– Za naszych kawalerskich czasów zabawy karnawałowe wyglądały zupełnie inaczej. Nie było klubów, na tańcach spotykaliśmy się w remizach strażackich, czasem w stołówkach zakładowych czy szkołach – wspominają Anna i Michał Skomiałowie, mieszkańcy osiedla Rawka. – A latem potańcówki odbywały się na placu przed remizą, tańczono na specjalnie przygotowanych deskach. Młodzież bardzo szybko potrafiła zorganizować taką zabawę, nie brakowało muzyki, żartów, przyśpiewek. W ostatki koniecznie chodziliśmy po domach, tu się kielicha wypiło, tam coś napsociło… Ale to było 46 lat temu, dziś już takich zabaw nie ma – opowiadają.
– To były cudowne lata, byliśmy młodzi i piękni – przyznają Bogumiła i Zygmunt Wypychowie. – Pamiętam jak na balach karnawałowych bawili się młodzi razem z seniorami - dwudziestolatkowie z osiemdziesięciolatkami. Istniały więzi międzyludzkie. Ludzie żyli skromnie, ale szanowali się, a kiedy przyszedł czas zabawy, potrafili go dobrze wykorzystać – wspominają.
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.