Wnętrze kościoła już teraz wywiera wrażenie. Sama powierzchnia posadzki to ponad pół tysiąca metrów kwadratowych. (Fot. Sławomir Burzyński)
W czerwcu parafia pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny na osiedlu Widok obchodzi swoje pięciolecie. Proboszcz pragnął, by uroczystości odbyły się już w nowym kościele, ale to się nie uda.
– Budowa postępuje, zaczynamy kłaść blachę na dachu, ale niestety nie uda się zakończyć wszystkiego do czerwca. Nie ma instalacji elektrycznej oraz grzewczej, jeszcze długa droga przed nami – mówi ks. Rafał Babicki, proboszcz parafii.
Budowa postępuje dzięki ofiarności parafian. Proboszcz ma nadzieję, że uda się ją zakończyć jeszcze tego lata.
Plac pod budowę kościoła przy ulicy Armii Krajowej biskup łowicki poświęcił już w 2013 roku, a erygowanie nowej parafii odbyło się rok później – 28 czerwca.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 14
-
5
BARDZO PRZYDATNY -
1
ZASKAKUJĄCY -
0
PRZYDATNY -
1
OBOJĘTNY -
1
NIEPRZYDATNY -
4
WKURZAJĄCY -
2
BRAK SŁÓW
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Kolejne wielkie gmaszysko i jeszcze przy lesie tylko po to żeby hałasowało dzwonami , ogłuszało okolicznych mieszkańców zmuszając do częstych i kosztownych wizyt u laryngologa, kupowania aparatów słuchowych i płoszyło okoliczną zwierzynę leśną bo do niczego więcej . Pastor skromny Andrzej Górski na osiedlu Widok ma kościół tak mały że nawet miejscowi mieszkańcy nie wiedzą gdzie jest kościół protestancki na osiedlu Widok a tu taki przesadny przepych tylko dla egoistycznych zachcianek biskupa łowickiego Andrzeja Dziuby i ks. Rafała Babickiego.
Dla budowlańców taka robota przy budowie kościoła to złoty kąsek. Jak mawiają budowa szybciej niż w 8 lat to byłby grzech. Wiele trudniejsze budynki stawia się kilka razy szybciej ale tu przy budowie kościoła to rzeka forsą płynąca. Najczęściej bez przetargów bez faktur,, pieniążki z rączki do rączki , a że księża zbyt dużej wiedzy budowlanej nie mają ani też wiedzy rozliczeń finansowych (bo przecież świeży pieniądz na tackę wpada ciągle) to się doi księżulków. A przecież jak się szybko zrobi to nie mozna wziąść tyle kasy co jak się robota ślimaczy