(fot. Anna Wójcik-Brzezińska)
Kilkadziesiąt osób w piątkowe popołudnie (5.04) wyruszyło ze Skierniewic w 25-kilometrową trasę Ekstremalnej Drogi Krzyżowej Klasyka.
To nowa forma przeżywania duchowości, trudno jednak mówić o modzie. Parafialne drogi krzyżowe przestały zwyczajnie wystarczać tym, dla których czas przygotowań do świąt Wielkiej Nocy to ten moment w roku, który chcą poświęcić odkrywaniu innego wymiaru wiary.
Milczenie, samotność, trud – tyle najkrócej można powiedzieć o Ekstremalnej Drodze Krzyżowej, i choć nie brzmi zachęcająco, dla wielu to wspaniała propozycja przeżywania swojej duchowości.
– Wszystko to kwestia obrania właściwego celu, wyjścia ze strefy komfortu – mówi Bartek Migała, tegoroczny maturzysta, uczeń Zespołu Szkół im. ks. Stanisława Konarskiego w Skierniewicach.
Mimo codziennych obowiązków, przygotowań do egzaminu dojrzałości, był jednym z organizaujących EDK przy Klasyku.
Ekstremalna Droga Krzyżowa Klasyka wyruszyła w piątek, 5 kwietnia o godz. 17. Społeczność szkoły do przeżywania Misterium Męki Pańskiej zaprosiła wszystkich, którzy chcieli przeżyć rekolekcje w drodze. Do pokonania było 25 kilometrów. Pątnicy w grupach wyruszyli spod szkoły w kierunku Bud Grabskich, Bartnik i dalej do Radziwiłłowa, skąd po północy wrócili do Skierniewic.
– Trzy lata temu EDK zorganizowaliśmy po raz pierwszy. W kolejnym roku pojawili się rodzice, przyjaciele – ponad 100 osób. W tym roku stało się jasnym, że nasza wspólnota rośnie, stąd zaprosiliśmy wszystkich chcących pokonać trasę. EDK stała się tradycją Klasyka. W tym roku zgłosiło się 140 osób – mówi Bartek Migała.
Motywów, by wziąć udział w EDK jest tyle, ilu uczestników. Każdy dobry. To nie jest droga krzyżowa, która nie wymaga zaangażowania.
Maturzysta opowiada: – Moja pierwsza ekstremalna droga krzyżowa była trasą o długości 32 kilometrów, pokonana w deszczu i błocie. Dała mi się we znaki, coś mi się jednak wówczas spodobało, nie jestem w stanie powiedzieć, co to było. Jeśli chodzi o moje przeżycie, wiele można dowiedzieć się o sobie, poznać drugiego człowieka, zrozumieć, co znaczy prawdziwe budowanie wspólnoty.
ZAŁĄCZNIK DO ARTYKUŁU
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 12
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.