Przewodnicząca Maria Piechut zwołała sesję nadzwyczajną, bo zabrakło pieniędzy na budowę nowego urzędu gminy. Z dokumentacji poprzetargowej wynika, że zabraknie około pół miliona złotych. - Nie wbiliśmy pierwszego szpadla, a już brakuje pieniędzy - alarmuje radny Robert Korbeń.
Radni opozycyjni ostro sprzeciwiali się pomysłowi wybudowania nowego urzędu gminy. Mówili o innych priorytetach. Radni koalicyjni pozytywnie ocenili starania samorządu, bo stary budynek nie spełnia wielu norm. Dyskusja była emocjonująca.
Więcej w papierowym wydaniu Głosu Skierniewic i Okolicy, 16 maja.
ZAŁĄCZNIK DO ARTYKUŁU
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 14
2Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Młodzi radni boją się o gminę, stary wójt odejdzie a oni będą spłacać dlugi, i tłumaczyć się przed społeczeństwem.
Bardzo słusznie ktoś pisze. Popieram już w tej kadencji nie powinno go być ... i tak wystarczająco zadłużył gminę / miał halę skończyć a teraz kasę z hali na gminę zabiera brawo ... Panie W.