Ziemniaki na wagę złota. Warzywa są droższe niż mięso, więc stały sie cennym złodziejskim łupem. (fot. Beata Pierzchała)
Pan Irek posadził ziemniaki. Niedużo, tyle co dla siebie. Z 15 arów zostało już tylko 10, bo resztę ktoś ukradł. Mieszkaniec Makowa ostrzega, że ziemniaki były pryskane środkiem owadobójczym, który jest szkodliwy dla ludzi.
– Jesienią kupiłem 300 kilogramów sadzeniaków, obsadziłem 15 arów, żebyśmy mieli ziemniaki na cały sezon. Bałem się tylko dzików, bo często się zdarza, że niszczą uprawy, a okazało się, że zaszkodzili ludzie, a nie dziki – opowiada pan Ireneusz. – Rozkradli mi już 5 arów, jak tak dalej pójdzie to dla nas nie starczy.
Mieszkańcy pobliskiej Woli Makowskiej skarżą się, ze z ogródków giną im warzywa. Pietruszka o rekordowej w tym roku cenie może być rzeczywiście cennym łupem, ale ginie też marchewka, por czy fasola.
Więcej na ten temat w czwartkowym (22.08) wydaniu "Głosu Skierniewic i Okolicy".
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 5
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
WYJĄTKOWO NIEZDARNIE NAPISANY TEN TEKST ….. Ktoś kupił jesienią ziemniaki i nagle przeskok na obsadzoną powierzchnię …… amatorszczyzna …..
Droga redakcjo. Kto w naszym klimacie sądzi ziemniaki jesienią? Brak podstawowej wiedzy i zdrowego rozsądku przy pisaniu tego artykułu.
Oczywiście ziemniaki sadzi się wiosną, wiemy o tym. W tekście miało być napisane, że pan Irek ziemniaki KUPIŁ jesienią. Poprawiliśmy. Dziękujemy za czujność :)
Widocznie Ci co pracują w redakcji sadzą jesienią żeby mieć wolny majowy weekend