Do przebudowy jest 700 metrów ulicy Rawskiej, począwszy od Mszczonowskiej do skrzyżowania z aleją Niepodległości, gdzie powstanie duże rondo. Miasto ogłosiło przetarg na wykonawcę tej drogowej inwestycji.

Rawska całkowicie zmieni swój wygląd. Drzewa idą pod piłę, a jezdnia i chodnik do przebudowy. Po obu stronach ulicy, gdzie tylko się da, przewidziano zatoczki postojowe, które w sumie pomieszczą 40 samochodów. Będą zbudowane m.in. przy cmentarzu, naprzeciw kościoła po drugiej stronie ulicy, po obu stronach wjazdu w ulicę Długą i przy banku. W związku z tym parkowanie na samej jezdni nie będzie dozwolona, bo ta ulegnie w niektórych miejscach zwężeniu w stosunku do szerokości obecnej.

Skrzyżowania z ulicą Mireckiego i św. Stanisława zostaną podniesione, przejmując rolę progów zwalniających.

Na skrzyżowaniu Rawskiej, Niepodległości i pobliskiej ulicy Kilińskiego powstanie duże rondo. Jeśli nie będzie problemów z wyłonieniem wykonawcy inwestycji, ta będzie mogła rozpocząć się jeszcze w tym roku. Prawdopodobnie od wycinki drzew i budowy kanalizacji oraz przebudowy sieci energetycznej i oświetleniowej.

– Jeszcze nie wiadomo, jaka będzie organizacja ruchu, to zależy od wykonawcy, ale na czas przebudowy na pewno trzeba będzie rozwiązać sprawę dojazdów do posesji i do sklepów – podkreśla Eugeniusz Góraj, wiceprezydent odpowiedzialny za miejskie inwestycje.

Przebudowa ulicy zakończy się w październiku przyszłego roku. Skierniewice dostały na to prawie 4 miliony złotych dofinansowania z Funduszu Dróg Samorządowych.