z miasta

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ4 grudnia 2019 | 13:05 komentarzy 1
Miejska legenda czyli jak skarpetami ludzi odurzają

(Fot. Sławomir Burzyński)

Skierniewiczanie przestrzegają na internetowych forach przed osobnikami, którzy chodzą po domach proponując sprzedaż skarpet, którymi usypiają swoje ofiary i potem okradają. Policja zaprzecza, że dochodziło do takich zdarzeń.

Po domach mają chodzić – według internautów – dwie osoby proponując sprzedaż skarpet. Jeżeli gospodyni nie jest zainteresowana zakupem, proponują, żeby skarpety chociaż… powąchać. „Co pani szkodzić sprawdzić jak pachną” – namawiają. Wąchanie kończy się zaśnięciem niczego nie podejrzewającej ofiary i stratami materialnymi. „To nowa metoda złodziei. Ostrzeż swoich” – można przeczytać.

– Nie mieliśmy zawiadomień o takich zdarzeniach, że wąchanie czegokolwiek spowodowałoby omdlenie – uspokaja Justyna Florczak-Mikina z komendy policji.

Policjantka przestrzega jednak przed osobami, które próbują dostać się do mieszkania, wymyślając „legendę”. Ostatnio udają pracowników administracji sprawdzających wodomierze czy jakoby chcących zlokalizować awarię. Do takiego zdarzenia doszło w bloku przy ulicy Konopnickiej. Starsza pani wpuściła dwie kobiety podszywające się pod pracownice administracji i gdy jedna zagadywała gospodynię, druga splądrowała mieszkanie kradnąc kilka tysięcy złotych.

W Skierniewicach policjanci co roku organizują w klubach seniora spotkania profilaktyczne, przestrzegając przed oszustwami metodą na tak zwanego wnuczka, policjanta czy pracownika administracji.

Jeśli chodzi o podstępne skarpety, jest to rozwinięcie miejskiej legendy o domokrążcach oferujących usypiające perfumy. „Co pani szkodzić sprawdzić jak pachną”... Według doktora Michała Dobrowolskiego z wydziału chemii Uniwersytetu Warszawskiego nie jest możliwe, by krótkotrwałe powąchanie skarpet nasączonych chloroformem czy spreparowanych perfum uśpiło człowieka.

– Aby chloroform mógł zostać skutecznie wykorzystany jako środek odurzający, należałoby go wdychać go przez kilka minut, a potem utrzymywać jego stężenie na stałym poziomie – wyjaśnia.

Sławomir Burzyński

ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 6

  • 5
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 1
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

1Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • Gość
    ~ciekawe 1 ponad rok temu

    Czyżby UBywatele erpe na zlecenie swoich niemieckich mocodawców sieli zamęt w społeczeństwie?

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

z miasta

Piotr Nowakowski o czytaniu i siatkówce w...

W Szkole Podstawowej numer 1 w Skierniewicach dużo...

Rozmowa z ekspertem wokół filmu "Pokój...

"Ambasador" Mrożka na scenie Centrum Kultury i...

Jak ubrać się na Uroczystość Komunijną

Spotkanie z Piotrem Nowakowskim: połączenie...

"Pieśń ziemi" - filmowa podróż w Dyskusyjnym...

Po pierwsze – myśl, co jesz. Po drugie – nie...

NOWE SHOW jak z bajki

eOGŁOSZENIA

Już teraz możesz dodać ogłoszenie w cenie tylko 5,00 zł za tydzień - POZNAJ NOWE OGŁOSZENIA