Konrad Niedzielski powrócił do drużyny po kontuzji kolana. W sparingach prezentuje się z dobrej strony. (fot. Adam Michalski)
− Nie popadałbym w nadmierny optymizm tylko dlatego, że rozegraliśmy jeden dobry mecz − mówi Rafał Smalec, trener Unii. − Jeżeli potwierdzimy jakość, schematy, będzie powtarzalność zagrań wtedy możemy być zadowoleni − dodaje. W środę (5.02) Unia wygrała w sparingu z Pogonią Zduńską Wola 4:0. W rundzie wiosennej w drużynie pojawią się nowi piłkarze.
Mecz rozegrany został na bocznej płycie przy ulicy Pomologicznej. Dla ekipy Rafała Smalca był to trzeci sparing w okresie przygotowawczym, pierwszy wygrany.
Gospodarze przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami od pierwszego gwizdka sędziego. Środek pola opanowali Konrad Niedzielski i Hubert Przybycień, z przodu bardzo dobrze wyglądali Dawid Przezak i Kacper Karasek.
Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Unii 1:0, a do bramki gości trafił Dawid Przezak.
W drugiej połowie najwierniejsi sympatycy Unii obejrzeli 3 kolejne bramki. Dwukrotnie trafił Michał Wrzesiński, raz Rafał Parobczyk.
Poczynania zespołu spotkały się z pozytywną oceną trenera Smalca.
− Jestem zadowolony z przebiegu meczu. Zrealizowaliśmy założenia taktyczne, wygraliśmy spotkanie. Po słabszej pierwszej połowie, w drugiej zagraliśmy bardzo dobre zawody. Zdominowaliśmy przeciwnika i stworzyliśmy sobie wiele sytuacji pod bramką – mówi Rafał Smalec.
Sztab szkoleniowy trzecioligowca podziękował już testowanym zawodnikom, którzy nie pasowali do koncepcji gry zespołu i schematów preferowanych przez trenera Smalca.
Na początku przyszłego tygodnia powinna się rozstrzygnąć przyszłość w Unii dwóch z trzech testowanych w środę zawodników.
− Jednemu już podziękowaliśmy, z umiejętności piłkarskich dwóch kolejnych jesteśmy zadowoleni, widzimy ich w Unii, teraz przyszedł czas formalności i porozumienia między klubami − zaznacza Rafał Smalec. O personaliach zawodników poinformujemy, kiedy sprawy formalne zostaną sfinalizowane.
Nadal kontuzjowany jest piłkarz Widzewa Łódź, wychowanek Widoku Jakub Jasiński i jeszcze przez kilkanaście dni jego treningi z zespołem będą niemożliwe.
W poniedziałek (10.02) do zajęć powinien powrócić Krzysztof Wojciechowski. Na poniedziałkowym treningu stawi się także kapitan zespołu Konrad Kowalczyk, który w połowie września zerwał więzadło w kolanie.
Unia po odejściu Mikołaja Smyłka testowała bramkarzy. Klub ze Skierniewic jest w trakcie finalizowania transferu młodego bramkarza ŁKS Łódź Michała Brudnickiego.
− Trwają formalności, Michał był ostatnio wypożyczony do Unii Janikowo, musi wrócić do ŁKS z wypożyczenia i wtedy dopniemy sprawę jego przejścia − mówi Leszek Koźbiał, dyrektor sportowy Unii.
Być może to nie jedyna zmiana na pozycji bramkarza w kadrze Unii. Na testy do Hetmana Zamość pojechał bramkarz Grzegorz Gibki. − Gdyby Grzesiu od nas odszedł, w klubie pojawiłby się kolejny nowy bramkarz − zauważa Rafal Smalec.
Wszystko wskazuje na to, że do Unii dołączy Adrian Dudziński, młody piłkarz Akademii Piłkarskiej Żyrardowianka. − Dogadujemy szczegóły z klubem z Żyrardowa, Adrian udanie wypadł w sparingach − dodaje Leszek Koźbiał.
Już w sobotę (8.02) Unia pojedzie na mecz z czwartoligowcem grupy południowej rozgrywek na Mazowszu Pilicą Białobrzegi, Tydzień później (15.02) zagra w Koninie z Górnikiem.
Kolejny mecz w Skierniewicach Unia zagra 22 lutego z KS Kutno (IV liga), tydzień przed inauguracją rozgrywek podejmie czwartoligowca z Mazowsza Victorię Sulejówek.
Więcej o Unii i przygotowaniach do rundy wiosennej sezonu w wydaniu "Głosu Skierniewic i Okolicy" z 13 lutego.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 8
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Naleja żeście zmarnowali a teraz Dudzińskiego