Za pochówek na jeżowskim cmentarzu płaci się dużo mniej niż w Brzezinach. (fot. Beata Pierzchała)
Kiedy zmarła ciotka pana Tomasza osobiście doświadczył drożyzny za pochówek na brzezińskim cmentarzu. Zaskoczenie sięgnęło zenitu i nabrało groteskowego zabarwienia, kiedy usłyszał, że musi zapłacić organiście za „nieśpiewanie” podczas mszy żałobnej.
- Na tę smutną uroczystość musi się złożyć cała rodzina – mówi Tomasz Kaliski. – Miałem uruchomiony kredyt na budowę domu, więc na razie założyłem za wszystkich, bo wiadomo, że niewiele osób ma w domu luźne 2-3 tysiące złotych, a w tym przypadku kwoty są 3-4 razy większe. Słyszałem o osobach, które brały kredyty, żeby pochować bliskich.
Jedyny cmentarz w Brzezinach nadzoruje Kuria Diecezji Łódzkiej. O horrendalnych stawkach za pochówek krążą po Brzezinach legendy. Niektóre są przesadzone, ale wiele w nich prawdy. Swoisty funeralny monopolista dyktuje warunki, choć nie wszyscy tak robią. W gminie Jeżów jest także tylko jeden cmentarz, ale tutaj ceny są zupełnie inne.
– To mała społeczność. Cenniki słabe, niskie. Jeden miesiąc jest lepszy, drugi gorszy – mówi ksiądz Krzysztof Nalepa, proboszcz parafii w Jeżowie, administrator parafialnego cmentarza.
*nazwisko naszego rozmówcy na jego prośbę zostało zmienione, dane tylko do wiadomości redakcji
Cały materiał w czwartkowym (13.02) wydaniu "Głosu".
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 7
5Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W papierowym wydaniu redaktorowi myli się organista z kościelnym. Juz tak zapalczywie atakują, że z tej nienawiści tracą rozum. Niesety tkich przekłamań w tej gazecie jest wiele więcej.
tak działa mafia wszędzie tam gdzie tylko się da golą jak barany ,a że się dają to już nic nie zrobimy.
Na tym wyznaniowym cmentarzu w Brzezinach zgodnie z ustawą cmentarną z Dz.U. 31.01.1959 można na "Świecką Ceremonię Pogrzebową" z Łodzi zamówić Mistrza Świeckiej Ceremonii Pogrzebowej tylko że organista już domaga się "OPŁATY ZA FRIKO !" a nie długo ksiądz też będzie domagał się opłat za to że nic nie musi robić bo nie jest potrzebny i mile widziany tu już ! , dopóki gmina czy powiat czy wojewódzki urząd marszałkowski nie zrobią nowych porządków poza hierarchami z Łodzi .
Za okupacji i za komuny aż tak kler rzymskokatolicki był prześladowany jako konfidenci w sutannach , kapusie , donosiciele K.O. "S.B. " że dzisiaj są tylko jego wyznaniowe rzymskokatolickie cmentarze po wioskach a zupełnie nie ma cmentarzy komunalnych i nie ma możliwości z miejscowego urzędu miasta czy gminy tanio zamówić Mistrza Świeckiej Ceremonii Pogrzebowej tylko prywatnie ściągać z daleka albo przepłacać na kler miejscowy jeszcze .
Wywieźć tego proboszcza na Taczkach. Jak nie wie że ma służyć ludziom A nie prowadzić zdzierski biznes.