Toruń od niedawna jest polską stolicą zimowej odsłony królowej sportu. To tam, w pięknej, nowoczesnej hali lekkoatletycznej odbywają się najważniejsze zawody krajowe i międzynarodowe. W weekend (22-23.02) w obiekcie pojawili się weterani lekkiej atletyki, by wziąć udział w 29. Halowych Mistrzostwach Polski w Lekkiej Atletyce Masters

Toruń 2020. Na liście startowej konkurencji sprinterskich w kategorii M40 (40-44 lata) znalazł się zawodnik UKS Vis Skierniewice Krzysztof Garbicz.

Podopieczny Jolanty Barskiej rywalizował na dystansach 60 i 200 metrów. Start w Toruniu poprzedziły miesiące treningów i testów formy, które wieściły szanse na dobry występ skierniewiczanina w mieście pierników.

Krzysztof Garbicz zmagania w Toruniu rozpoczął udziałem w sprincie na dystansie 60 metrów.

− Przed mistrzostwami, w Łodzi i Spale trzy razy z rzędu przebiegłem ten dystans w czasie 7.59, czyli równo i szybko. W Toruniu bieżnia jest bardzo dobrej jakości, mówi się, że jest "szybka", także liczyłem na jeszcze lepszy wynik i nie zawiodłem się − opowiada skierniewiczanin. Rezultat 7.54 sek. najlepszy w tym sezonie zapewnił zawodnikowi UKS Vis 2. miejsce i tytuł wicemistrzowski.

Na drugim stopniu podium Krzysztof stanął także po finale na 200 metrów.

− To fantastyczne uczucie. Rzadko zostaje się podwójnym wicemistrzem Polski − mówi z radością skierniewiczanin.

Więcej na ten temat w najnowszym (27.02) wydaniu "Głosu Skierniewic i Okolicy".