(Fot. Sławomir Burzyński)
Wyręby w Puszczy Bolimowskiej niepokoją mieszkańców Skierniewic, ale w nadleśnictwie słyszymy, że to planowa gospodarka i nic nienaturalnego w lesie się nie dzieje.
– Bardzo często jeżdżę rowerem do parku bolimowskiego, ale dziś mnie przytkało. Co tam się dzieje? Całe hałdy wyciętych drzew leżą, dęby, sosny. Tragedia, zniszczyli Puszczę Białowieską, teraz weszli w środek kraju – alarmuje pani Alicja (nazwisko do wiad. red.).
Wchodząc do puszczy drogą od ulicy Nowobielańskiej, po obu stronach natrafiamy na stosy drewna pochodzącego z wyrębu oraz połacie lasu ogołocone z drzew.
– Leśnicy się śmieją, że to na moją trzynastą emeryturę wycinają, ale ja takiej trzynastki nie chcę – dodaje skierniewiczanka.
Czy można się spodziewać, że w niedługiej przyszłości bolimowski park zmieni nazwę na Bolimowski Step Krajobrazowy? W Nadleśnictwie Skierniewice zdecydowanie zaprzeczają.
– To jest las gospodarczy, podlegający operatowi zatwierdzonemu przez ministra i działamy zgodnie z prawem – mówi Marcin Wierzchowski, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Skierniewice. – Obecnie realizujemy dziesięcioletni plan na lata 2013-2022 i nie ma opcji, żeby wyciąć lasu więcej, niż jest to w planie – leśnik zaprzecza zarzutom, że Puszcza Bolimowska jest cięta, bo rząd potrzebuje pieniędzy na transfery socjalne.
Więcej w aktualnym papierowym wydaniu GŁOSU (27.02)
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 19
6Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Wszyscy by chcieli mieć meble z drewna, Tani i ekologiczny opał, ładne drogi w lesie do spacerów, parkingi w lasach itp. Po to jest sadzony las i wycinany, żeby to wszystko było. A papier? Skąd się bierze? Ze sklepu oczywiście. Wyobraźcie sobie co by było jak nie wycinałoby się lasu. Do tego kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy.
Polać mu dobrze mówi
Ja pracuję w lesie od dziecka(mam31 Lat)To co robią to się nazywa i jest gospodarka lesna,tylko Ci którzy nie wiedzą w jaki sposób się to odbywa będą twierdzić inaczej. W naszym kraj sadzimy lasu rocznie więcej hektarów niż się wycina, o tym nikt z was nie pisze(jesteśmy w czołówce jak nie na 1 miejscu w Europie a może i na świecie ) Dawno nie sprawdzałem gospodarek lesnych.Gospodarka leśna to nie tyko wycinanie chorych drzew czyli od wyrębu orkę zalesienie czyszczenia cięcia sanitarne (wczesne puzne) dopiero trzebieże puzne wczesne i zreby. Do tego możemy dodać czyszczenie lasów ze simieci przeróżnych (naj więcej tam gdzie ludzie odpoczywaj czyli rzekami jeziorami)Budowanie paśników karmników dokarmiania zwierzat. Czepiacie się Myśliwych że za dużo strzelają i wgl a gdy dziki pole poryja to tylko czekacie by wyłuskać odszkodowanie, z pieniędzy kola łowieckoego na które składają się osoby z reguły prywatne które dają pieniadze z prywatnej kieszeni. Wypisałem tylko ułamek prac.Dzieki
No dobrze że są tacy co las rąbią i nim gospodarują, chore wykonają drzewa i orke uprawiają, bo przecież natura sama to sobie przez tysiące lat to nie radziła...
Co to za bzdury
trwa rabunkowa gospodarka lesna,wyciete cale polacie lasu.I oni to nazywaja uprawianiem lasu,barany.
Najbardziej krytykują ludzie nie mający pojęcia o leśnictwie, ale wiedzący najlepiej, jak uprawiać las. Hypermoraliści bez pojęcia.
To co się dzieje w świecie to coś strasznego. Ludzie nie wiedzą jaka krzywdę sobie robią wycinając i niszcząc przyrodę. Klimat się zmienia te drzewa to dla nas przetrwanie , schronienie a ci myślą tylko o kasie. Powinien być zakaz wycinki drzew, zwierzęta leśne glupieja bo człowiek się do tego przyczynia
Ale przecież nasadza się nowe. Tak musi być.
Piotr G. - miszcz!!!