Przemysław Matuszewski przygotowuje się do kolejnej walki w formule MMA. (fot. Adam Michalski)
Za trzy tygodnie trener w Academii Gorila po raz kolejny w swojej karierze powalczy w oktagonie. Skierniewiczanin liczy na to, że powtórzy się scenariusz z grudniowej gali w Rawie Mazowieckiej.
Po udanej, zwycięskiej grudniowej walce w Rawie Mazowieckiej, do kolejnej przygody w oktagonie przygotowuje się Przemysław Matuszewski, trener w klubie Academia Gorila. – Będę walczył za 3 tygodnie (27.03) podczas gali w Wolborzu – mówi skierniewiczanin , którego zobaczymy w formule MMA podczas wirtuozchallenge V Time to Glory. Przemek pracuje nad szybkością, wytrzymałością i siłą. Musi pozbyć się kilkunastu kilogramów, a swoją optymalną wagę
– Do grudniowej walki przygotowania były ciężkie, a sam pojedynek okazał się łatwy. Jednak nie wiem jakby się wszystko potoczyło gdybyśmy dalej się bili – zauważa. – Każda walka może się różnie rozwinąć. W Rawie Mazowieckiej było szybko, oczywiście życzyłbym sobie, żeby podobny scenariusz zrealizował się w Wolborzu – dodaje.
Na ostatnią sobotę maja (30.05) zaplanowano galę w Skierniewicach w formule MMA. Odbędą się także 1-2 walki na zasadach K1. Czy wśród uczestników zobaczymy skierniewiczanina? – Nie wybiegam jeszcze w przyszłość, na razie myślę o najbliższej walce. Jeżeli będzie dobrze i obejdzie się bez kontuzji wystąpię w gali w Skierniewicach.
Więcej na ten temat w najnowszym (5.03) wydaniu "Głosu Skierniewic i Okolicy".
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 8
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.