Wydałuża się przerwa w rozgrywkach piłkarskich na poziomie III ligi. (fot. Adam Michalski)
Koronawirus dotarł do powiatu skierniewickiego. Niektórzy epidemiolodzy uważają, że szczyt zachorowań w Polsce wystąpi w kwietniu. – Jeśli taki wariant sprawdzi się w rzeczywistości to wątpię żebyśmy w tym sezonie rozegrali jeszcze jakiś mecz – mówi Konrad Kowalczyk, kapitan Unii. Dziś wiemy, że sezon na trzecioligowych boiskach został wstrzymany do 26 kwietnia.
Sztab Kryzysowy Polskiego Związku Piłki Nożnej po raz pierwszy decyzję o zawieszeniu rozgrywek podjął 12 marca. Pierwotnie sezon miał zostać wstrzymany do 29 marca.
W piątek (20.03) departament Rozgrywek Krajowych PZPN poinformował, że w związku z aktualną sytuacją związaną z wprowadzonym stanem zagrożenia epidemicznego i wynikającym z tego przedłużającym się brakiem możliwości kontynuacji rozgrywek w zaplanowanym pierwotnie okresie, mecze Ekstraklasy, Fortuna I ligi i II ligi zostały odwołane do 26 kwietnia włącznie.
Zawieszono ponadto rozgrywki III ligi oraz pozostałych klas rozgrywkowych piłki nożnej i futsalu, kobiet i mężczyzn, wszystkich kategorii wiekowych.
− Zdrowie to wartość nadrzędna. Oczywiście dostosowaliśmy się do zaleceń przyjętych przez Polski Związek Piłki Nożnej. W miarę możliwości piłkarze dbają o formę indywidualnie, by podtrzymać to co udało nam się zbudować przez cały okres przygotowań – mówi Rafał Smalec.
Zawodnicy skierniewickiego trzecioligowca trenują na świeżym powietrzu i w domach, każdy we własnym zakresie.
– Trener ułożył indywidualne plany. Każdy ma realizować trening dostosowany do siebie. Mamy rozpiski co biegać oraz jakie ćwiczenia wykonywać w domu. Są to ćwiczenia siłowe i na gumach – mówi Konrad Kowalczyk, z Unii Skierniewice. – Staramy się podtrzymać formę w miarę możliwości. Nie ma co ukrywać, że nie jest kolorowo i nie wiadomo kiedy wrócimy – mówi kapitan trzecioligowca ze Skierniewic.
Epidemiolodzy przewidują, że w kwietniu będzie kumulacja zakażeń w Polsce. – Jeśli taki wariant sprawdzi się w rzeczywistości to wątpię żebyśmy w tym sezonie jeszcze rozegrali jakiś mecz – dodaje wracający po kontuzji "Kowal", który po raz ostatni w meczu o punkty wybiegł na boisko w połowie września 2019 roku.
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.