(fot.Dariusz Dzik)
Testy na obecność covid-19 przeprowadzono u wszystkich 56 mieszkańców DPS. Wczoraj sanepid poinformował o jednym wyniku pozytywnym, dwa testy należy powtórzyć. Kobieta przewieziona została do szpitala w Łodzi. – Pani chorobę przechodzi bezobjawowo – potwierdza Małgorzata Greta, dyrektor DPS.
W godzinę po tym, jak wyniki testy trafiły do placówki starsza pani karetką przewieziona została do szpitala w Łodzi.
Jutro, po tygodniu od badań, testy przeprowadzona zostaną ponownie u wszystkich pracowników DPS. Aktualnie w ośrodku pracuje 13 osób. Przypomnijmy, do tej pory obecność wirusa testy potwierdziły u jednego z pracowników personelu pomocniczego.
W najbliższych dniach budynek poddany zostanie dezynfekcji.
– Jesteśmy w stałym kontakcie z rodzinami naszych mieszkańców. W tym miejscu dziękuję za ich wsparcie i zrozumienie. Ogromną pomocą służą nam służby sanitarne oraz lokalny samorząd – mówi dyrektor ośrodka.
Koronawirus w powiecie skierniewickim, raport z 24.04.2020
• 21 - liczba osób objętych aktualnie nadzorem epidemiologicznym
• 212 - liczba osób objętych aktualnie kwarantanną domową na podstawie decyzji inspektora sanitarnego
• 35 - liczba potwierdzonych laboratoryjnie zakażeń od początku trwania epidemii (11 miasto, 24 powiat)
• 12 - ozdrowień (6 miasto, 6 powiat)
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 26
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ludzie przestańcie oceniać. Nie wiecie co to znaczy opiekować się ludźmi starszymi i schorowanymi. Jak nie potraficie współczuć, to nie odzywajcie się i nie obrażajcie ludzi , którzy mają w sobie serce i odpowiedzialność
Skąd wiesz , że inni , oprócz Ciebie tego nie wiedzą ? Wiele osób ma obowiązek , nie pracę i wykonuje to odpowiedzialnie . Wirus nie zabija starszych , schorowanych ludzi ,zabija ich stres , wywołany nie przewidywaną sytuacją i " starania" służby zdrowia .Wiem, o czym piszę . Z czasem będzie o tym głośno . PROCEDURY! Uderza się we wroga - wirusa . STATYSTYKI! NAKŁADY! Pamiętasz- po pierwsze , nie szkodzić.
Witam, pacjentka o której mowa w artykule i w poniższej dyskusji, po przewiezieniu do szpitala miała robiony test na COVID-19. Wynik ujemny.
trzeba było zabrać do siebie i odizolować... w pokoju
Nie zarabiam na tym i nie mam odpowiedzialności . Mam wiedzę ! Szlak mnie trafia na tą stadną tępotę umysłową . Nie mam zwyczaju wypowiadać się w taki sposób , ale uważam , że nastał moment , by brutalnie coś ludziom uświadomić . Lekarz to zawód i sposób na zarobkowanie . Niby normalne , ustawowe , ale leczyć , leczyć , leczyć , a wyleczyć , a jeszcze lepiej zapobiegać , to zupełnie inna sprawa - to wtedy tylko WIEDZA . Inna , niż potrzebna do zarobkowania ! Nie obrażajcie się medycy , tylko przemyślcie ! Nastały Wasze czasy ! Jesteście teraz nie ocenieni , postarajcie się , będzie Wam lekko na sercu .
Nie rozumiem , dlaczego ta osoba została przewieziona do szpitala w Łodzi ? Tam ją wykończą - choćby psychicznie . Czyżby ktoś czekał na miejsce w DPS ? Nie miała objawów zagrażających sobie , można ją było odizolować w pokoju i pozwolić na dojście do siebie . Nie przesadza się starych drzew . Brak wiedzy i zdolności logicznego rozumowania są gorsze od infekcji . Ludzie ! stuknijcie się mocno w głowę !!!!!
Prosta sprawa -obowiązują procedury.po drugie po to są szpitale jednoimienne, żeby przebywali tam ludzie zakażeni.po trzecie - pacjentka ma ok.90 lat w każdej minucie może się pogorszyć..po czwarte ona cały czas zaraża a kto ma z nią być na wyłączność? I teraz pytanie kto tu ma się puknąć w głowę...