Raper Adam Kubiak zaśpiewał w zabytkowym wagonie pasażerskim z 1913 roku, tzw. Witffeldzie. (fot. Joanna Młynarczyk)
Po 5 latach ekipa Adama Kubiaka, rapera znanego pod pseudonimem AK 47, wróciła do skierniewickiej parowozowni. Muzycy realizowali tu teledysk wspomnieniowy nawiązujący do wcześniejszego albumu „Pierwszy dzień w piekle” i wizyty w muzeum kolei sprzed kilku lat.
– Scenariusz tamtego musicalu opierał się o podróż do piekła pociągiem, do dziś ma 15 milionów wyświetleń i to ze względu na fanów, by przenieść ich do tamtego czasu, ale też pokrzepić ich serca w trudnym czasie, jesteśmy tutaj i realizujemy teledysk wspomnieniowy – Adam Kubiak tłumaczy powrót do skierniewickiej parowozowni.
Musical do „Pierwszego dnia w piekle” kręcono w 2015 roku.
– Hip hop przedstawiony był w formie teatralnej, bardzo widowiskowo. Utwór opowiada o procesie transformacji, o zmianie na lepsze. Dziś kręcąc teledysk do czwartego albumu, robimy wspominki do tamtego czasu – tłumaczy artysta.
Muzycy realizując zdjęcia do ostatniego albumu odwiedzili wiele miejsc w Polsce. Są obrazy ze wszystkich poprzednich płyt. Najnowsza, nosząca tytuł „Źródło”, podsumowuje proces powstawania dotychczasowych albumów. Jego premiera planowana była w marcu tego roku, ale ze względu na sytuację epidemiczną, ekipa zmuszona była przerwać nad nią pracę, nowy termin to 8 maja.
– Na razie odbędzie się w internecie, a po otwarciu Empików i sklepów muzycznych będzie ją można także kupić – zapowiada muzyk.
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 3
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.