Piłkarze Unii Skierniewice po raz drugi z rzędu zdobyli puchar wojewódzki. (fot. Konrad Sala)
Trzecioligowa Unia Skierniewice w środowym (5.08) finale wojewódzkiego pucharu Polski pokonała Pelikana Łowicz 3:2.
Spotkanie lepiej rozpoczęli łowiczanie, którzy przed przerwą objęli prowadzenie. Po zmianie stron Unia wyrównała, dzięki trafieniu Pawła Czarneckiego. Na 20 minut przed końcem spotkania Pelikan ponownie prowadził (2:1). Ostatnie minuty należały jednak do zespołu Rafała Smalca. Najpierw w 88. minucie do stanu 2:2 doprowadził Marcin Pieńkowski, a w doliczonym czasie gry zwycięską bramkę dla Unii zdobył Kamil Łojszczyk.
Piłkarze trenera Smalca po raz kolejny zaprezentowali charakter, który w rozgrywanym w upale finale 2019, pozwolił im pokonać Lechię Tomaszów Mazowiecki po serii rzutów karnych. Później w 1/32 Pucharu Polski zespół ze Skierniewic przegrał z broniącym tytułu mistrza Polski Piastem Gliwice dopiero po dogrywce.
Przed rozgrywanym w Kutnie finałem Rafał Smalec mówił tak.
− Przyznam, że nie znam pucharowej historii na tyle by wiedzieć jak często i czy w ogóle zdarzyło się, by zespół obronił puchar wojewódzki, my chcemy tego dokonać − twierdził.
Zespół dopiął celu i po raz drugi zamelduje się w 1/32 pucharu Polski. Tym razem rywalem będzie Widzew Łódź. Spotkanie tej fazy odbędzie się na boisku przy ulicy Pomologicznej w Skierniewicach.
W nagrodę za triumf zespół ze Skierniewic odebrał czek opiewający na kwotę 40 tysięcy złotych.
Więcej o finale wojewódzkiego pucharu Polski w wydaniu "Głosu Skierniewic i Okolicy" z 13 sierpnia.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 8
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Brawo Unia teraz jedziemy z Widzewem który jest słaby jesteście stanie zrobić wielką niespodziankę