Alicja Czajka zatacza koło w swojej karierze i powraca do Lipiec Reymontowskich. Jak sama przyznaje, ma jeszcze do nadpisania swojej historii (fot. Bartosz Nowakowski)
– W pomocy społecznej trzeba być pasjonatem. W przeciwnym razie nie ma co nawet rozpoczynać tej przygody – mówi Alicja Czajka, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lipcach Reymontowskich. Nowa zarządzająca przyznaje, że dużo pracy przed ośrodkiem.
Mija właśnie miesiąc tydzień od momentu przejęcia stanowiska kierowniczego w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Lipcach Reymontowskich przez Alicję Czajkę.
– Na początek za cel postawiłam sobie spięcie wszystkich niezbędnych systemów informatycznych. Udało się i dziś z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że wszystkie świadczenia są i będą wysyłane na czas – przyznaje Alicja Czajka.
Przypomnijmy, że nowo wybrana kierowniczka została wyłoniona w drugim konkursie.
– Czasem się dziwię, że ludzie chcą pracować z tak starym człowiekiem jak ja – mówi z uśmiechem Alicja Czajka. – Jednak chcę jeszcze raz mocno podkreślić, że nie mam zamiaru nawet przez chwilę blokować tego stanowiska przed młodą, zdolną osobą. Wiedziałam o pierwszym konkursie, ale nie chciałam nikomu zabierać tego miejsca – dodaje.
Pewnie ze święcą trzeba byłoby szukać osoby w regionie, jeśli chodzi o doświadczenie i staż pracy w pomocy społecznej. Wcześniej Alicja Czajka pracowała przez wiele lat jako dyrektor w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w gminie Skierniewice. W gminie Lipce Reymontowskie Alicja Czajka rozpoczynała pracę w pomocy społecznej.
– W muzeum staroci jest taka fotografia, na której się znajduje. To kolejny dowód na to, że młoda już nie jestem – śmieje się kierowniczka GOPS-u. – To jest coś niesamowitego, ponieważ ja w życiu nie spodziewałabym się, że tutaj wrócę. I do tego jeszcze ta wspomniana fotografia podsuwa mi taką myśl, że ja muszę tutaj dopisać swoją historię.
Choć to zaledwie kilka tygodni nowa kierowniczka dostrzega, co w najbliższej przyszłości będzie trzeba poprawić. Priorytetową sprawą wydaje się usprawnienie systemu zabezpieczeń od strony archiwizowanej dokumentacji. To wymusza przeprowadzenie remontów w pomieszczeniach, które również od kilku lat wołają o odświeżenie.
Jestem wymagająca, ale wymagam również bardzo dużo od siebie.Alicja Czajka, nowy kierownik GOPS
Jak przyznaje Alicja Czajka jest już po pierwszych wstępnych rozmowach z wójtem. Mówi o potrzebie zatrudnienia w ośrodku dodatkowych osób. Dziś w GOPS-e zatrudnione jest 6 osób.
– Musimy podzielić się z kadrą całą wiedzą. Musi być symbioza między nami. Na pewno będziemy musieli popracować w kwestii księgowości – dodaje Alicja Czajka.
Nowa kierowniczka zaznacza, że w każdej gminie problemy są podobne.
– Na pierwszy rzut oka zauważyłem, że w gminie Lipce Reymontowskie jest znacząco mniej świadczeń w porównaniu do innych gmin. Nie potrafię teraz odpowiedzieć, czym jest to podyktowane i będę musiała to przeanalizować – przyznaje.
Jeśli chodzi o inne wnioski pomocowe ze strony gminy, a także wnioski 500 oraz 300+ są one na podobnym poziomie.
– Zawsze też powtarzam młodym pracownikom, że praca społeczna to nie tylko świadczenie. To przede wszystkim pomoc socjalna, która wskazuje drogę jak poskładać wszystkie te klocki i pomóc rodzinie w działaniu – kończy nowa kierowniczka GOPS-u.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 1
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Państwo nie będzie musiało "pomagać" jeśli przestanie łupić i przeszkadzać.
Póki co samorządy łupią bardziej niż państwo. państwu płacę podatek od dochodu, czyli jeśli zarobię to płacę, a jeśli nie zarobię to nie płacę. Do gminy muszę zapłacić bezwzględnie