− Jesteśmy bardzo szczęśliwi z faktu, że udało nam się namówić Dawida na powrót do Skierniewic. To chłopak, który ma wszelkie dane by być liderem drużyny. Jednak musi pokazać umiejętności na boisku i charakter w szatni. Jest doświadczony i liczymy na to, że podniesie poziom sportowy zespołu, a dzięki niemu Unia będzie grała coraz lepiej i będzie pięła się w górę tabeli − twierdzi Tomasz Gręda z zarządu klubu.

− Moim celem był debiut w ekstraklasie, nie udało się, ale grałem w I lidze, posmakowałem piłki na wysokim poziomie, przyszedł czas, by pomóc chłopakom zbudować coś fajnego w Skierniewicach − mówi Dawid.

Dawid Dzięgielewski to kolejny piłkarz związany ze Skierniewicami, który wrócił na "stare śmieci". Latem zespół Rafała Smalca zasilili Piotr Kłąb, czy Damian Makuch, wychowankowie Widoku. Wcześniej do zespołu dołączył Kacper Karasek (także Widok).

− Bardzo byśmy chcieli, żeby jak najwięcej chłopaków ze Skierniewic grało w Unii −dodaje Tomasz Gręda.

Już w najbliższą sobotę (12.09) kibice będą mieli okazję zobaczyć Dawida w akcji, na stadion przy ulicy Pomologicznej przyjedzie GKS Wikielec. To spotkanie rozpocznie się o godzinie 11.00.

Więcej na temat hitu transferowego Unii Skierniewice w kolejnym (17.09) wydaniu "Głosu Skierniewic i Okolicy".