Zawodnicy, którzy pojawili się na mecie jako pierwsi, na pokonanie 10-kilometrowej trasy potrzebowali nieco ponad pół godziny. (fot. Joanna Młynarczyk)
Dokładnie 93 osoby ze 100 zgłoszonych chętnych wzięło udział w dzisiejszym (19.09) Biegu Leśnika, który po raz ósmy zorganizowało Nadleśnictwo Skierniewice. Na biegaczy czekała tylko jedna trasa ścieżkami bolimowskiego parku wynosząca 10 km.
Nie było wspólnej rozgrzewki przed biegiem ani wspólnego pamiątkowego zdjęcia. Mniej tez osób, niż w dotychczasowych edycjach, mogło wziąć udział w samym biegu. Na mecie na wszystkich czekały medale i pakiety żywnościowe z darami lasu, a na najszybszych nagrody i puchary.
– To już ósmy bieg, myślę, że to już powoli pewna tradycja tych zawodów się wytworzyła. Miło słyszeć, że tak wiele osób chce biegać, żyć aktywnie – mówi Marcin Wierzchowski, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Skierniewice. – Impreza jest otwarta, adresowana nie tylko do lokalnej społeczności, ale tak naprawdę do wszystkich lubiących aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu. Z racji obostrzeń epidemicznych mogliśmy jednak zapisać tylko 100 osób. Dlatego w tym roku biegną z nami ci, którzy mieli to szczęście zapisania się na zawody. Te odbywały się internetowo i miejsca rozeszły się zaledwie w ciągu pół godziny – mówi.
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 5
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.