(Fot. Sławomir Burzyński)
Ciemno, brudno i śmierdząco – taki jest obraz centrum Skierniewic, pod filarami przy ulicy Żwirki 3a.
Charakterystyczny fragment centrum miasta, czyli dwupiętrowy budynek przy ulicy Żwirki z podcieniami, pod którymi umiejscowił się bar Kwiat Lotosu oraz salon muzyczny. Tyle, że pod filarami nie pachnie kwiatem lotosu.
Filary są odrapane i z odpadającym tynkiem, a nieczynne oświetlenie podcieni powoduje, że wieczorami załatwiane są tu potrzeby fizjologiczne i w efekcie przechodniów wita odrażający odór moczu. Nie jest to korzystna wizytówka miasta, którego centrum przeobraża się kosztem milionów złotych, jak ostatnio ulica Rawska.
– Faktycznie, ludzie załatwiają się pod filarami, bo oświetlenie nie działa – przyznaje Łukasz Paruzel, prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. – Budynek jest przez nas zarządzany, ale w większości należy do wspólnoty mieszkaniowej i nie możemy połączyć oświetlenia pod filarami do wspólnoty. Są dwa wyjścia, albo doprowadzimy prąd oddzielnie, lecz to trochę potrwa, albo podłączymy się do pobliskiej miejskiej latarni. Pewne jest, że zrobić to trzeba – zapewnia prezes.
Więcej przeczytaj w aktualnym (17.09) papierowym wydaniu GŁOSU lub w wersji elektronicznej do kupienia TUTAJ
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 10
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Co nas obchodzą inne miasta.......to jest stolica ogrodnictwa.......
Zaszczane skierniewice
Z LOTU PTAKA TO MIASTO W MIARĘ WYGLĄDA......ALE Z WYSTARCZY STANĄĆ NA ZIEMI I ---- BAJKA PRYSKA.........OKOLICE DWORCA PKP TO POWINNA BYĆ WIZYTÓWKA - A JEST KLOAKA.......TAKICH MIEJSC JEST WIĘCEJ. NALEŻY WYSIĄŚĆ Z LIMUZYN I PRZEJŚĆ SIĘ PIESZO PO TYM GRAJDOLE DRODZY WŁODARZE.
Chyba w Łodzi nigdy nie byłeś. XD
Ciemno, brudno i śmierdząco ( i kołtuńsko) – taki jest obraz ... Skierniewic
Następca Andrzeja R. prezes ZGM robi jeszcze większe problemy z podłączeniem do latarni ulicznej jakby chodził pod filarami nocą do sklepu nocnego .Prezes ZGM nawet kilku tanich tabliczek z napisem NIE ZAŁATWIAĆ POTRZEB FIZLIOJOLOGICZNYCH ! pod filarami nie założył .Na ulicy Okrzei czasem nie tylko moczem jest zalany chodnik ale i leży kał a nawet cokół kamienicy jest zafajdany kałem na całej długości. Taki to monitoring i estetyka w samym centrum miasta.
A gdzie mają się załatwiać? W toaletach, których w mieście brakuje, a te co są - przeważnie nieczynne?
A to świnie :( ....