Nawet dorośli załatwiają swoje potrzeby w pobliskich zaroślach... (Fot. Sławomir Burzyński)
W Skierniewicach przy miejskich placach zabaw, a także w okolicy siłowni plenerowych, nie ma toalet. W ratuszu słyszymy, że na siusiu najlepiej wrócić do własnego domu.
– Mamy piękne place zabaw, siłownie pod chmurką, ale co zrobić, jeśli komuś zachce się siku? Maluszek zrobi pod drzewkiem, ale większe dziecko czy rodzic już nie. Dlaczego przy zdecydowanej większości placów zabaw w mieście nie ma publicznych toalet? – zastanawia się pani Beata.
W Skierniewicach są 34 ogólnodostępne place zabaw – 9 należy do Skierniewickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, 25 jest miasta. Toalety publiczne są tylko przy czterech z nich – w parku przy ulicy Sienkiewicza, przy ulicy Szarych Szeregów na osiedlu Widok oraz przy ulicy Konwaliowej nad zalewem Zadębie, gdzie w sąsiedztwie toalet są dwa place zabaw dla dzieci i siłownia plenerowa.
W ratuszu słyszymy, że budowa nowych toalet wiąże się z dużymi nakładami finansowymi i rzecz wymaga przeanalizowania. Rozwiązaniem nie są też toi-toiki – ze względów estetycznych, kosztów obsługi oraz obecnych obostrzeń ze względu na epidemię koronawirusa.
– Ale przecież place zabaw są używane przez okolicznych mieszkańców, więc ci mieszkający w sąsiedztwie mają blisko do toalet we własnych domach – uważa Edyta Cieślak, naczelnik wydziału spraw społecznych.
W efekcie dochodzi do sytuacji, że nawet dorośli załatwiają swoje potrzeby w pobliskich zaroślach...
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 8
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
No taaa... Polska , to nie Korea, gdzie darmowe, czyste toalety są dosłownie co 300 m. Ale to przecież inny świat, trzeci! Nie to co centrum Europy!
" – Ale przecież place zabaw są używane przez okolicznych mieszkańców, więc ci mieszkający w sąsiedztwie mają blisko do toalet we własnych domach – uważa Edyta Cieślak, naczelnik wydziału spraw społecznych." Drodzy mieszkańcy okolicznych domów! oto urzędniczka miasta podpowiada wam, jak dorobić ! Wpuszczajcie chętnych do własnych toalet - siusiu 2 zł, "dwójeczka" z użyciem papieru 5 zł, mycie rączek złotówa!
noś pampersy dla dorosłych