Prezes skierniewickiej pływalni Tomasz Przybysz uważa, że obiekt na osiedlu Widok powinien pozostać otwarty. (fot. Adam Michalski)
− O ile wiem wirus najszybciej przenosi się w pomieszczeniach suchych, hala basenowa jest wilgotna, a woda chlorowana. Basen to ostatnie z publicznych miejsc, w którym można się zarazić − twierdzi Tomasz Przybysz, prezes Pływalni Miejskiej NAWA. Zarządzający obiektem jest zdania, że basen powinien być otwarty. Po wielu godzinach piątkowych (16.10) rozmów i negocjacji środowiska z przedstawicielami władzy, dla pływaków pojawiła się nadzieja. Być może pływanie pozostaną otwarte dla uczniów podstawówek i sportowców.
Zgodnie z obowiązującym jeszcze rozporządzeniem, w sobotę (17.10) zamknięta, na czas nieokreślony, zostanie skierniewicka pływalnia. To efekt decyzji rządu nakładającej na miasta będące w żółtej i czerwonej strefie nowe obostrzenia związane z koronawirusem.
− Proszę pamiętać o tym, że basen to nie jest biurowiec, który można zamknąć na miesiąc, a później wejść, włączyć ogrzewanie, odkurzyć i zaprosić ludzi − ocenia prezes Przybysz. Jeżeli czwartkowe decyzje pozostaną utrzymane, od soboty większość pracowników NAWY znajdzie się na postojowym, pracować będą ci, których obecność w obiekcie jest konieczna.
− To miejsce, w którym przez cały muszą pracować ludzie. Należy uzdatniać wodę w nieckach, podgrzewać wodę socjalną, dbać o odpowiednią wentylację − dodaje.
Jeśli czwartkowe decyzje pozostaną w mocy, woda w dużym i małym pozostanie, nie będzie spuszczona. Będzie regularnie uzdatniana i utrzymywana w temperaturze około 27 stopni. − To najlepsze rozwiązanie, gdy zapadnie decyzja o ponownym otwarciu zostanie delikatnie podgrzana i będziemy mogli zaprosić użytkowników − twierdzi prezes.
Co ciekawe zgodnie z procedurą bezpieczeństwa: "nie wykazano dotychczas przypadków zakażenia SARS-CoV-2 poprzez wodę przeznaczoną do spożycia ani wodę do celów rekreacyjnych o kontrolowanej jakości, w tym wodę w basenach kąpielowych, poddawaną uzdatnianiu i dezynfekcji. (...) COVID-19 nie jest chorobą wodozależną, zwraca się w tym kontekście uwagę na podatność SARS-CoV-2 jako wirusa otoczkowego na liczne czynniki dezynfekcyjne. Również chlor (podchloryn sodu) (...) stosowane powszechnie w uzdatnianiu i dezynfekcji wody w publicznych basenach kąpielowych skutecznie eliminują cząstki tego mikroorganizmu.” O bezpieczeństwie w pływalni mówi także prezes Przybysz.
Tomasz Przybysz zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię.
− Być może rządzący wiedzą więcej niż my na temat transmisji wirusa. Ale jeżeli zostaniemy zamknięci po zabawie w chybił trafił, tylko dlatego, że coś zamknięte musiało zostać, to mamy dużego pecha − ocenia. Przypomnijmy, że wiosenne rządowe rozporządzenia zamknęły obiekty pływackie w marcu, ich otwarcie nastąpiło w czerwcu.
− Od czerwca zaobserwowaliśmy zdecydowany spadek liczby wejść na basen. W porównaniu z wrześniem, czy październikiem minionego roku indywidualnych klientów korzystających z pływalni było zdecydowanie mniej − ocenia prezes Przybysz. − Zastosowaliśmy takie środki, by użytkownicy czuli się bezpiecznie, nie widzę sensu zamykania pływalni − dodaje.
Tymczasem, po wielu godzinach piątkowych (16.10) rozmów pomiędzy przedstawicielami środowiska pływackiego i władz państwowych pojawiła się nadzieja dla pływaków. Być może będą mogli korzystać z basenów.
Na stronie internetowej Ministerstwa Sportu pojawiła się (16.10) informacja, zgodnie z którą z basenów nadal będą mogły korzystać:osoby uprawiające sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych i uczniowie – w ramach zajęć w szkole. Czy to oznacza, że dzieci ze szkół podstawowych oraz klub UKS Nawa Skierniewice po weekendzie będą mogły uczestniczyć w zajęciach w pływalni?
− Ta zmiana to efekt działań podjętych przez środowisko pływackie. Czekamy na stosowne rozporządzenie. Nadzieja jest, że dzieci ze szkół podstawowych oraz kluby sportowe będą mogły korzystać z pływalni. W tej sytuacji wiele będzie zależało od osób zarządzających pływalniami − twierdzi Marcin Sarna.
Sytuacja jest dynamiczna. O wszelkich zmianach będziemy informować na eglos.pl oraz w najbliższym (22.10) wydaniu "Głosu Skierniewic i Okolicy".
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 3
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Zgodnie z tym rozumowaniem- jeśli na basenie ludzie się nie zarażają wirusem, to umieśćmy tam wszystkich ludzi z kwarantanny lub nawet samych zarażonych z miasta. Basen to spólka miejska.
Skoro "się pytasz" to sam sobie odpowiedz:-))))))
No i trafił się orzeł Internetu...
"Wirus najszybciej przenosi się w pomieszczeniach suchych" - skąd ta informacja?
Tylko się wydaje !
Pierwsze z brzegu źródło: Thus, considering the available and recent evidence, it seems that low temperatures, as well as dry and unventilated air, may affect stability and transmissibility of 2019-nCoV. Źródło: Harmooshi, Narges Nazari, i in. „Environmental concern regarding the effect of humidity and temperature on 2019-nCoV survival: fact or fiction”. Environmental Science and Pollution Research International, czerwiec 2020, s. 1–10. PubMed Central, doi:10.1007/s11356-020-09733-w.