Pan Andrzej wskazuje wybitą szybę, która jego zdaniem powinna zostać wymieniona w jak najszybszym czasie ze względu na stan zdrowia lokatorki. (fot. Bartosz Nowakowski)
Pan Andrzej od kilku dni próbuje pomóc jednej z mieszkanek, u której w lokalu socjalnym została wybita szyba. Zgłaszał się do kilku instytucji w Skierniewicach, ale jak twierdzi nie znalazł pomocnej ręki. – Tu najważniejszy powinien być człowiek i pomoc potrzebującej osobie – przekonuje mieszkaniec Skierniewic.
Zdaniem pana Andrzeja do wybicia szyby doszło w ostatni weekend. Nie jest znany sprawca, a całe zdarzenie zostało zgłoszone na policję po kilku dniach. Do tej pory szyba nie została naprawiona, a mieszkaniec obawia się o zdrowie lokatorki, zwłaszcza, że dni oraz noce są coraz chłodniejsze.
Sama lokatorka nie chciała się wypowiadać w sprawie właśnie ze względu na jej stan zdrowia.
– Kontaktowałem się w jej imieniu z Zakładem Gospodarki Mieszkaniowej w Skierniewicach. Wyjaśniłem całą sprawę, ale powiedziano mi, że nie są w stanie nic zrobić, ponieważ to nie należy do ich obowiązków – przyznaje pan Andrzej.
Sami zapytaliśmy także o sprawę prezesa ZGM Skierniewice.
Gdybyśmy odpowiadali za każdą wybitą szybę to za kilka miesięcy nasza spółka musiałaby ogłosić bankructwo.
Łukasz Paruzel, prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Skierniewicach.
– Mogę potwierdzić, że pan Andrzej zgłaszał się do nas i próbowałem wyjaśnić całą sprawę. Powtórzę jeszcze raz, jako spółka nie odpowiadamy za naprawę szyb w oknach. To wynika z umów, które są zwarte pomiędzy miastem a najemcą. Z zapisów jasno wynika, że spółka odpowiada za stan ogólny budynku czyli takie elementy jak elewacja, czy szczelność dachu. Natomiast okna należą w gestii wynajmującego. Proszę pamiętać, że lokatorzy też mają swoje obowiązki – wyjaśnia Łukasz Paruzel, prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Skierniewicach.
Pan Andrzej w imieniu lokatorki zgłaszał się także do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Skierniewicach.
– Zadałem tam pytanie wprost: Czy wymiana szyby leży w gestii w MOPR-u? Usłyszałem: Nie. Ponadto pani kazała lokatorce sama kupić wszystkie materiały do uszczelnienia okna. Owszem ta lokatorka ma też cały bagaż różnych doświadczeń, ale w całym tym problemie zapominamy, że najważniejszy powinien być człowiek – opowiada pan Andrzej.
– Muszę przyznać, że współpraca z panią jest utrudniona. Chcemy pomóc i już od kilku dni pracownik socjalny działa w tej sprawie. Mogę też potwierdzić, że dziś kontaktowaliśmy się z lokatorką. Jak najszybciej będziemy chcieli wstawić tę szybę – tłumaczy Barbara Jarczewska, p.o dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Skierniewicach.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 8
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Panie Andrzeju, zamiast chodzić po urzędach i odrywać ludzi od pracy, trzeba samemu wziąść się do pracy. Można np. okleić szybę folią. Można też wezwać szklarza i zapłacić ze swoich pieniędzy a nie domagać się zapłaty z kasy miejskiej.
A za co płacimy podatki? Wiem, że naprawianie szyb każdemu to wydatek, ale czemu nie pomóc tej biednej kobiecie?
Z jakich stron zjawił się ten pan Paruzel że taki oszczędny i o nic nie dba .
Nasz Skierniewiczanim przemiły człowiek !!!
Najwazniejsze zeby Panu Paruzelowi i pracownikom kasa w portfelu się zgadzała:)
No, jak widać, pan Paruzel o elewacje już zadbał, nawet odmalowana. A jakie ładne kolorki!