Okna wraz z drzwiami wejściowymi wymieniono w części zabytkowej. W sumie pojawiło się ponad 20 okien.

– Jesteśmy niezwykle zadowoleni, że prace udało się wykonać przed zimą. Trzeba przyznać, że poprzednie okna nie były szczelne i podczas chłodniejszych nocy zimą w pomieszczeniach dało się to bardzo mocno odczuć. Jeśli chodzi o walory wizualne to są białe tak jak w pierwowzorze, kiedy mieszkał tu pan Strakacz – przekonuje Edyta Suska, dyrektor Domu Dziecka w Strobowie.

Trzeba zaznaczyć, że okna musiały spełniać odpowiednie wymogi, a wszystko za sprawą działań konserwatora zabytków, który trzyma pieczę nad budynkiem w Strobowie. W poniedziałek dokonano ostatecznego odbioru okien.

Na całą inwestycję starostwo powiatowe wydało ponad 100 tys. złotych. Rokrocznie urząd zbiera pokaźne sumy za przyznanie kar firmom na terenie powiatu, które zanieczyszczają środowiska. W tym roku urzędnicy postanowili zebraną sumę z kar przeznaczyć właśnie na wymianę okien.

– Przed nami kolejne wyzwania. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku ruszymy z pracami, dotyczącymi elewacji. Jednak jak na razie to melodia przyszłości – kończy Edyta Suska.