Skierniewiccy sportowcy z Akademii Młodych Sportowców DIEGO podczas zawodów w Łodzi z opiekunem Krzysztofem Garbiczem. (fot. AMS DIEGO)
Młodzi sportowcy z Akademii Młodych Sportowców DIEGO w przedświąteczną sobotę (19.12), w Łodzi rywalizowali w Otwartych Mistrzostwach Województwa Łódzkiego. − Cała ekipa, od najmłodszych (6 lat) do najstarszego (13 lat) spisała się na medal − mówi Krzysztof Garbicz, opiekun grupy.
Zanim skierniewiczanie udali się do Łodzi, odbyli trening w hali, który okazał się strzałem w "10".
− Dzięki przetarciu w hali wiedzieli czego mogą się spodziewać podczas zawodów − ocenia Krzysztof Garbicz. − Było im łatwiej, co przełożyło się na mniejszą tremę, bardzo dobre występy i nowe rekordy życiowe − zauważa.
INDOOR TRACK RUN 2020 czyli Otwarte Halowe Mistrzostwa Województwa Łódzkiego w lekkiej atletyce skupiły na starcie prawie 300 zawodników. Poza reprezentantami klubów z województwa łódzkiego byli zawodnicy z: Wrocławia, Torunia, Opola czy Lidzbarka Warmińskiego. W stawce znalazło się aż 14. reprezentantów Akademii Młodych Sportowców DIEGO.
Dla większości z nich udział w zawodach to dopiero początek przygody z lekką atletyką i pierwszy start w halowych zawodach.
Nowe rekordy życiowe ustanowił Oskar Mirowski (rocznik 2007), który w skoku w dal osiągnął wynik 5.14, a w biegu na 60 metrów 8.08 sek. Dwa zwycięstwa w roczniku 2008 odniósł Alex Garbicz (rocznik 2008), który w biegu na 60 metrów osiągnął rezultat 8.38 sek., a w skoku w dal 4.75 m, co jest jego nowym rekordem życiowym. "Życiówki" w biegu na 60 metrów ustanowili także wszyscy pozostali sprinterzy: Franek Puchalski (8.82 sek.), Oktawian Kowalski (8.95 sek.), Franek Kurzawa (10.51 sek.), Michał Rydzoń (9.31 sek.), Franek Grotkowski (9.66 sek.), Kacper Barańczyk (9.91 sek.). Zaledwie 13-letni Staś Kozłowski przebiegł 60 metrów w czasie 12.51 sek., a rok młodszy Sergiusz Kowalski w 11.37 sek. Rówieśnik Sergiusza, Marcel Toczyski osiągnął rezultat 12.44 sek.
− Warto wspomnieć, że Sergiusz i Marcel byli najmłodszymi uczestnikami zawodów − twierdzi Krzysztof Garbicz.
− W ogóle po zawodnikach nie było widać, że to ich debiut. Ogromnie cieszy mnie ich zapał, praca na treningach, chęć rozwoju. To dopiero początek ich przygody z lekką atletyką ,a pierwsze efekty naszej współpracy już są widoczne. Jak na sprinterów przystało, przyszły szybko − ocenia.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 9
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.