(Fot. Sławomir Burzyński)
Niemal co noc w centrum Skierniewic słychać wycie silników i pisk opon. Niektórzy mają już tego dość, ale policja nie potwierdza, żeby ktoś interweniował w tej sprawie.
– Mieszkańcy skarżą się, że spać nie mogą, a policji jakby w tym czasie nie ma. Chodzi o nocne rajdy wokół Rynku – alarmuje Justyna Kulig, skierniewicka radna.
Problem ma przede wszystkim dotyczyć centrum miasta – Rynku, ulicy Mszczonowskiej, ronda Solidarności, nocne rajdy urządzane są też aleją Pieniążka i Rataja. Hałas niesie się po okolicznych ulicach. Nie widać żadnego patrolu policji, a straż miejska kończy pracę o godzinie 23.
– Jeszcze jakieś dwa lata temu Rynek był w nocy bardzo cichym miejscem. Teraz przyjeżdżają tu nie tylko w weekendy, a wycie samochodów trwa czasem zaledwie 10 minut, ale wystarczy, żeby ludzi pobudzić i zdenerwować – mówi Przemysław Grzeszkiewicz, mieszkaniec jednej z kamienic w Rynku.
Więcej na ten temat czytaj w najnowszym (15.07) papierowym wydaniu GŁOSU. Wydanie elektroniczne kupisz TUTAJ.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 36
19Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Policja ani straż miejska nie reagują na skargi i telefony. Nie przyjeżdżają na zgłoszenia bo maja to gdzieś i niech sie nie wybielaja ze nikt nie zglasza. Wszędzie sa gdzie ich nie potrzeba. Ale stoi dwoch chlopaczkow z piwem po cichu rozmawiają to juz zaraz interwencja radiowoz za radiowozem jak na bandytów
A monitoring w tym mieście to też niezła ściema zawsze jak coś się dzieje to albo patrzą akurat w inną stronę lub jest awaria albo za ciemno gdyby działały kamery to może i policja i straż miejska widziały by więcej ale po co się przemeczac zaliczyć dniowke i do domu kota nie ma myszy harcuja
Rok temu! pisałem w tej sprawie do Komendanta Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Skierniewicach. Otrzymałem informację, że nie posiadają sonometru, jednak będą monitorować wskazany obszar. Tyle, że po co sonometr. Przecież te dźwięki w dużej mierze nie wydobywają się z aut i motocykli poruszających się z prędkością 50 km/h. Wystarczy prewencja. Wieczorem w ciepły wieczór nie da się okna otworzyć, bo znad Zalewu niesie się "pierdzenie" tłumików, a z Al. Pieniążka wycie silników motocyklowych. Godzina 22, 22:30, 23, czasem 1 lub 2 w nocy. Nawet przy zamkniętym oknie niosą się ten infradźwięki. Mam wrażenie, że w Skierniewicach panuje jakieś przyzwolenie na taki hałas.
Pragnijcie dalej Ameryki i miejskiego zycia. W Ameryce policjanci biorą udział legalnie w rajdach samochodowych, żeby zbliżyć się do społeczeństwa, młodych ludzi i ich pasji, szkolą ich z bezpiecznej jaZdy. U nas nikomu nic nie pasuje, jest policja - źle bo j****ą, nie ma też źle bo nie je***. A skierniewickie gazety to chyba naprawde nie mają już o czym pisać. Obywatel- a gdzie jest napisane co to jest cisza nocna i że obowiązuje po 22? Raczej nigdzie.
Czyli według ciebie cisza nocna w ogóle nie obowiązuje, bo jeśli nie po 22, to również nie po 23, 24, 1, 2, itd.?
Ludzie co piszą, że im nie przeszkadza... to deszcz wam na twarz pada...
Trzeba dodać że pani radna Justyna prywatnie jest partnerką pana Przemysława
W Skierniewicach w końcu słychać, że ktoś tu żyje, w końcu coś się dzieje, a nie "sypialnia Warszawy". Skierniewice to miasto, nie wies, a cechą miasta jest to, że nawet nocną porą istnieją hałasy. Sama mieszkam w centrum miasta i nie odczuwam uciążliwości z tym związanej. Uważam, że jeśli ktoś rzeczywiście ma problem z hałasem to powinien poradzić sobie sam z tym problemem, a nie wszędzie doszukiwać się braku działania służb i robic z igly widły. Uważam, że policja ma wazniejsze sprawy niż kontrolowanie młodzieży jeżdżącej po mieście, kiedy nie robią nikomu krzywdy.
Art. 51 § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Poproszę podanie paragrafu, który mówi stricte, ze po 22 nie można hałasować. Myślę tez ze hałas i śmieci to dwie różne kwestie. I tez wstaje rano do pracy. Może na Warszawę albo Łódź albo inne miasto tez rzucicie patrole? Tam ludzie nie śpią? Robicie wies z miasta, w ********ch wam się poprzewracalo. Przez tyle lat nic się nie działo i nagle cos się zaczęło dziac. Polak jak zwykle narzekający, cokolwiek chce się zrobić to źle. Czerpać radości z życia nie potraficie, tylko praca, narzekanie i spanie. Zero zabawy pasji i innych przyjemnosci. Życzę powodzenia w tym waszym jakże smutnym życiu i kibicuje tym, którzy jeszcze potrafią się bawić.
"nie robią nikomu krzywdy" - właśnie że robią: ludzie muszą wstać rano do pracy, a nie być budzonym przez kogoś kto do pracy w ogóle nie chodzi. "Sama mieszkam w centrum miasta i nie odczuwam uciążliwości z tym związanej" - czyli jeśli dla Pani nie jest to problemem to dla innych też nie powinno być!? Idąc tym tropem myślenia to niedługo znikną z ulic służby sprzątające, bo znajdą się tacy dla których śmieci i brud nie są problemem. Prawo jest jasne: PO 22 NIE MOŻNA HAŁASOWAĆ, jeśli prawo jest nagminnie łamane w pewnych obszarach to Policja powinna w tym obszarze zwiększyć prewencję, a nie zostawiać obywateli do "poradzenia sobie samemu z tym problemem"
Większej bzdury nie czytałam. Trochę szacunku dla tych, którzy w dzień pracują, a w nocy chcą spać. Rynek służy czemu innemu niż nocne szaleństwa.
Ciekawe gdzie jest skierniewicka policja w tym czasie :) Pewnie spędzają czas na mobbingu w swojej jednostce ;)
Zamieściłeś na naszym portalu komentarz, który został usunięty, z uwagi na niezgodność z regulaminem świadczenia usług przez eglos.pl (zapoznaj się tutaj)
• użyłeś słów wulgarnych
• treść komentarza jest rasistowska, antysemicka, propagująca przemoc i nienawiść, raniąca lub godząca w czyjś system wartości, poczucie estetyki i dobrego smaku, uczucia, a także uczucia religijne lub w inny sposób łamiąca prawo,
• komentarz ma charakter kryptoreklamy lub zawiera dane osobowe.
Te rajdy zahaczają także o ulicę Rawską, aż do Biedronki, i dalej.
Skur***!!! Gdzie jest policja?!
Cóż rynek , czy parking nad zalewem jest miejscem spotkań ludzi z pasją motoryzacji takie miejsca w mieście też są potrzebne, przynajmniej nie są to ludzie pijani i nie demolują miasta. Policja nie jest nic w stanie zrobić bo to że ktoś ma motocykl który jest głośny to jak się ktoś zna na temacie to wie że to zwiększa bezpieczeństwo. Szanuje i rozumiem że komuś przeszkadza ryk silników ale jeżeli jest pasjonatem ciszy i spokoju to niech pomysli nad mieszkaniem na wsi to jest zdecydowanie miejsce dla takich osób. A co do ludzi którzy krytykują nie znając się w ogóle na niczym chyba prócz marudzenia o tym co to mu nie pasuje i przeszkadza zapraszam na lekcje fizyki z podstawówki. Człowiek który patrzy na pojazd który jedzie nie jest w stanie określić jaka ma prędkość a to że się wydaje że szybko jedzie to nie znaczy wcale że nie jedzie przepisowo. Cieszę się że mieszkam w Skierniewicach które ma coraz więcej zwolenników pięknych pojazdów.
Głównie to w rynku i nad zalewem zbierają sie mlodzi pijani czy nacpani nie wiadomo jakimi swinstwami. Zostawiają po sobie mase śmieci, halasuja po nocy i te palenie gumy muzyka. To jest zakłócanie ciszy zaśmiecanie oraz uciążliwe dreczenie ludzi mieszkających obok. jak tam nie mieszkasz i nie wiesz nie wypowiadaj sie ze to porzadni miłośnicy motoryzacji bo to zwykle pijaki i buractwo
Widać, że Pan nie mieszka w centrum miasta, co innego mieć głośny samochód , motocykl, a co innego jest „palić gumę” lub próbować „drifu” lub po chamsku „robić odcinke”. Takie rzeczy to na torze wyścigowym można robić a nie w centrum miasta . Zachęcam posiedzieć sobie chociażby 2 godziny na przystanku na jagiellońskiej to zrozumie Pan o co chodzi. Pozdrawiam
Ciche samochody zabijają ludzi
Ch*j nam zrobicie niedługo będzie jeszcze głośniej Skierniewice zmienia sie w stolice ryku silników i pisków opon no i jeszcze te strzały jak z karabinu jeb jeb jeb komu sie nie podoba można iść di lekarza przepisze jakies lekki żeby spać słodko
Się znalazł pirat drogowy a pewnie jak widzi radiowóz to 50 na godzine i liże ******** żeby dowodu nie zabrali w tym roz********onym gruzie
Ch*j nam zrobicie niedługo będzie jeszcze głośniej Skierniewice zmienia sie w stolice ryku silników i pisków opon no i jeszcze te strzały jak z karabinu jeb jeb jeb komu sie nie podoba można iść di lekarza przepisze jakies lekki żeby spać słodko
Nie powtarzaj sie bezmozgowcu
Trzeba ********ć
Może pora wkoncu zrobić miejsce do tego Przeznaczone
Potwierdzam - Aleja Pieniążka nocne wyścigi samochodów i motocykli, Rodno Kaczyńskiego (Pieniążka/Rawska) non stop drift.
Dlaczego nikt nie pisze o parkingu nad zalewem? Tam co chwila piszczą opony, latem w nocy nie da sie okna otworzyc w domu bo jest straszny ryk motorów i aut a za dnia strach wyjsc przed posesje bo jeżdżą bardzo szybko. Ktoś coś z rym robi? No nie i tak kazdego roku.
Potwierdzam, Strobowska, Graniczna, Rawska, masakra. Jak te motocykle w ogóle przeglądy przechodzą na takich tłumikach. Pewnie zamieniają na fabryczne, przegląd przejdzie a później na głośny i hulaj dusza piekła niema. Dowody pozabierać!!!
Na osiedlu Widok jest od lat tak samo, nie wspomnę o nocnych rajdach nie tylko samochodowych, ale i motocyklowych. Rajdy są nie tylko po osiedlowych ulicach, ale od ronda przy kościele do ronda Solidarności. Jefno jest pewne w, Skierniewicach NIE MA policji
Ja dzwoniłam przez 20 minut ok drugiej w nocy. Bez skutku bo oficer dyżurny i jego pomocnik to nie wiem co robili. Policjanci ze Skierniewic to często maja kłopot z odniesieniem się do rzeczywistości. Zastępca Naczelnika Wydziału Prewencji nie miał ochoty na wysłuchanie rozmówcy i aż przebierał nogami z by zakończyć połączenie. Czyżbyscie panowie potrafili tylko nic kobiety na demonstracjach?
Trzeba od razu skargę napisać do Łodzi. Tutaj to towarzystwo wzajemnej adoracji, jak w spółdzielni mieszkaniowej.
Na Armii Krajowej jest to samo.. tor wyścigowy..ale g.. kogo to obchodzi. Póki oczywiście ktoś nie zginie pod kołami.
I jeszcze nie ma gdzie zgłosić bo 997 jest przełączane na 112 a tam jest wolna amerykanka nawet pijanego kierowcy nie można zgłosić bo paniusia krzyczy "że co ją to obchodzi" i wiele zgłoszeń nie jest przyjmowanych przez te pseudo 112. A statystyki pokazują jak jest bezpiecznie.
nie szanujemy 60